Czy uda mu się pogodzić obowiązki posła, wiceministra i szefa okręgu poznańskiego swojej partii? Szymon Szynkowski vel Sęk jest pełen optymizmu i uważa, że da radę.
Wiceminister spraw zagranicznych zastąpi na tym stanowisku Zbigniewa Hoffmanna, byłego wojewodę wielkopolskiego, a obecnie posła z okręgu konińskiego. Hoffmann złożył rezygnację z funkcji pełnomocnika wyborczego w okręgu poznańskim, pogratulował też Szymonowi Szynkowskiemu vel Sękowi.
Wiceminister podziękował za gratulacje i zaufanie, wyraził też nadzieję, że uda mu się pogodzić wszystkie swoje obowiązki. Będzie to wymagało ogromnego zaangażowania nie tylko jego samego, ale też jego współpracowników. Jednak, jak podkreślił, ponieważ zawsze stawia na pracę zespołową i wspólne rozwiązywanie problemów, to – ponieważ dysponuje zespołem ludzi przyzwyczajonych do jego stylu pracy – nie powinno być z tym najmniejszych kłopotów. “Do sukcesu potrzebna jest praca drużynowa” – podsumowuje.
Najważniejszym zadaniem, jakie postawił sobie nowy szef poznańskich struktur PiS, jest praca nad dobrym wynikiem prezydenta Andrzeja Dudy w okręgu poznańskim. Minister ma tu na myśli także powiat, gdzie czeka go i jego zespół ciężka praca, ponieważ Prawo i Sprawiedliwość nie cieszy się w powiecie zbytnią popularnością. Ma też nadzieję na lepszy wynik partii w wyborach samorządowych za trzy lata – w ostatnich kandydat PiS na prezydenta zdobył niespełna 22 proc. poparcia.
el
