Sąd wznowił proces w sprawie wybuchu kamienicy na Dębcu w 2018 roku. Proces będzie się toczył z wyłączeniem jawności – nie tylko z powodu pandemii koronawirusa, ale też ze względu na ochronę ważnego interesu prywatnego.
Rozprawy zaplanowano na dziś i na jutro, mają zeznawać podczas nich biegli psychiatrzy – o ich przesłuchanie wnioskowali obrońcy oskarżonego Tomasza J. Przypomnijmy, że Tomasz J. jest oskarżony o zabicie swojej żony, rozszczelnienie instalacji gazowej, co doprowadziło do wybuchu, w którym zginęły jeszcze cztery osoby, usiłowanie zabójstwa 34 osób mieszkających w tej kamienicy.
Lekarze już uznali, że Tomasz J. był w pełni poczytalny, jednak obrońcy oskarżonego chcą zadać specjalistom dodatkowe pytania. Kolejnym świadkiem będzie biegły sądowy – specjalista w rekonstrukcji wypadków drogowych. Tomasz J. jest bowiem też oskarżony o doprowadzenie do wypadku drogowego, w którym ciężko ranny został jego syn.
W ciągu dwóch dni sąd chce przesłuchać ośmiu biegłych i sześciu świadków i nie jest wykluczone, że później już zapadnie wyrok. Sam Tomasz J. nie przyznaje się do winy i nie chce być doprowadzany na kolejne rozprawy.
el
