6 mld zł – tyle dostaną polskie samorządy dzięki rządowemu Funduszowi Inwestycji Samorządowych, którego powstanie ogłosił 24 czerwca prezydent Andrzej Duda. Ile z tego dostanie Poznań i powiat poznański, wyjaśniali dziś politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Zgodnie z założeniami programu polskie gminy i miasta na prawach powiatu mają do dyspozycji 5 mld zł, natomiast 1 mld zł jest przeznaczony dla powiatów ziemskich. Wysokość przekazanych środków będzie zależeć od wartości planowanych przez gminy i powiaty inwestycji. Kwoty maksymalnego limitu dotacji wynikają z relacji wydatków majątkowych oraz zamożności gmin czy poowaitów. Warto dodać, że pozyskane pieniądze nie muszą być wykorzystane w 2020 roku. Nie trzeba będzie ich zwracać.
– Tylko w powiecie poznańskim miasto Poznań otrzyma 93, 5 mln zł w tym roku – podkreślił wicewojewoda Maciej Bieniek. – Powiat poznański 20 mln zł, a pozostałe gminy powiatu poznańskiego ponad 50 mln zł. To daje kwotę prawie 170 mln zł. Nabór wniosków jest przewidziany na sierpień tego roku, Włodarz gminy, prezydent, wójt, burmistrz będzie musiał wnioskować do wojewody o przyznanie środków.
Filip Żelazny, radny powiatu poznańskiego, podkreślił, że pieniądze z funduszu staną się elementem rozruszania gospodarki na poziomie powiatowym i gminnym.
– Jest szansa, że inwestycje, którym finansowanie zostało wstrzymane lub obcięte, jednak zostaną zrealizowane – mówił radny, wspominając między innymi o remontach szkół podlegających samorządom.
W ramach FIS gmina Luboń może liczyć na 2 995 697 zł, Puszczykowo – 1 680 923 zł, Buk – 1 609 961 zł, Czerwonak – 4 757 122 zł, Dopiewo – 3 782 463 zł, Kleszczewo – 2 103 427 zł, Komorniki – 3 799 294 zł, a Kostrzyn – 3 803 812 zł.
Nabór wniosków rozpocznie się na początku sierpnia i potrwa tylko dwa tygodnie. Na początku września nastąpi wypłata środków samorządom za pośrednictwem wojewody.
Lilia Łada
