Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 26 kwietnia, 2024

Poznań: Radna PiS już nie jest przewodniczącą komisji kultury fizycznej

Lidia Dudziak, radna Prawa i Sprawiedliwości, straciła stanowisko za nazwanie uczestników Strajku Kobiet “zwyrodniałą swołoczą”. Ale, jak twierdzą radni Platformy Obywatelskiej, którzy złożyli wniosek o jej odwołanie, to była tylko kropla, która przelała czarę.

Przypomnijmy: chodziło o wpis Dariusza Lipińskiego z Porozumienia na Facebooku. Polityk zamieścił w nim zdjęcie kościoła pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Saskiej Kępie w Warszawie, przed którym stała młoda kobieta z transparentem. Chodziło o wejście aktywistek Strajku Kobiet do kościołów. Radna Lidia Dudziak skomentowała to zdjęcie pisząc: “To jest zwyrodniała swołocz opętana przez diabła”.

Radnej już wcześniej kilkakrotnie zdarzyły się wpadki. To ona na początku kwietnia tego roku wrzuciła na swój profil społecznościowy mema ze zdjęciem aktora porno Johnny’ego Sinsa, bo myślała – zgodnie z podpisem – że to słynny amerykański pneumolog, który twierdzi, że mamy w Polsce wspaniały rząd i że wszystkie kraje powinny brać przykład z Polski. A w 2014 roku oburzała się na parę osiołków w Starym Zoo, kopulujących na oczach widzów. Radna zażądała zakazania osłom seksu i biedne zwierzęta oddzielono od siebie siatką.

Nazwanie uczestników Strajku Kobiet “zwyrodniałą swołoczą” przepełniło czarę i dziewięcioro radnych Platformy Obywatelskiej wystąpiło o pozbawienie radnej stanowiska. Rada Miasta Poznania nie ma komisji etyki, radni uznali zatem, że pozbawienie radnej stanowiska z powodu jej kontrowersyjnych wypowiedzi to odpowiednia kara.

W odpowiedzi pozostali radni z klubu PiS przygotowali oświadczenie, w którym nie tylko bronią koleżanki, ale i przekonują, że jest najlepszą możliwą przewodniczącą komisji kultury fizycznej. Innego zdania są pozostali członkowie komisji – ich zdaniem prowadzenie posiedzeń przez radną pozostawiało wiele do życzenia.

Za radną ujął się też w mediach społecznościowych wiceminister Szymon Szynkowski vel Sęk. Napisał: “PO w Poznaniu nie przeszkadza ani “w…… lać” na profilach posłów PO, ani “j.. PiS” na transparentach radnych. Nie przeszkadza dewastacja, którą próbują usprawiedliwiać. Przeszkadzają za to wpisy FB doskonałej przewodniczącej komisji sportu, odnoszące się do przerywania mszy świętych”.

Sama radna nie czuje się winna i nie uważa, by zrobiła coś złego – jak powiedziała podczas ostatniej sesji rady miasta, jest katoliczką i przeszkadzanie w nabożeństwie, profanacja Najświętszego Sakramentu to dla niej najgorsze przestępstwo. A że jest też osobą emocjonalną – dała temu wyraz. Uważa jednak, że nie ma to nic wspólnego z jej pracą w komisji kultury fizycznej.

Ostatecznie radna została odwołana ze stanowiska głosami radnych PO, których było 9. Przeciwko głosowali radni PiS i radni Wspólnego Poznania, razem 7 osób.

el

Strona głównaPoznańPoznań: Radna PiS już nie jest przewodniczącą komisji kultury fizycznej