Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania, napisał do ministra Sasina, że nie uda mu się zrzucić odpowiedzialności za brak węgla na samorządy. Wiceminister Szymon Szynkowski vel Sęk napisał w odpowiedzi, że “platformerski samorząd chętnie umyje ręce”, bo jest zajęty organizacją festiwalu filmów porno.
Dyskusja na temat braku węgla w Polsce i jego horrendalnych cen nie trwa od wczoraj, jednak ostatnio polityków opozycji do żywego oburzyła propozycja ministra Jacka Sasina, żeby to samorządy dystrybuowały wśród mieszkańców węgiel za pomocą spółek komunalnych. Samorządy, zdaniem ministra, mogłyby kupować węgiel bezpośrednio u importerów i sprzedawać mieszkańcom z dużo mniejszą marżą niż pośrednicy i wtedy węgiel będzie tańszy. Jego zdaniem samorządy mają spółki komunalne, które mogą kupować węgiel bezpośrednio u importera i sprzedawać go z dużo mniejszym narzutem niż inni pośrednicy.
“Samorządy to część władzy państwowej, “niech się nie migają”, gdy trzeba wykonywać obowiązki – podsumował Jacek Sasin.
?️Wicepremier @SasinJacek w @KancelariaSejmu o ofercie spółek energetycznych dla samorządów dot. dystrybucji węgla▶️ pic.twitter.com/d921xEOOD0
— Ministerstwo Aktywów Państwowych ?? (@MAPGOVPL) October 5, 2022
Politycy opozycji przypominają jednak ministrowi, że to rząd, nie samorządy, obiecały Polakom węgiel za 900 zł za tonę. I to rząd, nie samorządy, tak zorganizował dystrybucję importowanego węgla, że jest kilkakrotnie droższy niż powinien, mimo że przecież zawiadują tym spółki skarbu państwa. Nie powinno więc być żadnego problemu, by ustalić państwową cenę na węgiel i zdyscyplinować spółki, by się tej ceny trzymały. A jednak tak się nie dzieje, a rząd, aby odwrócić od tego uwagę, usiłuje zwalić winę na samorządy.
Luka węglowa wynika z tego, że samorządowe ciepłownie kupowały rosyjski węgiel. Spółki państwowe nie miały na ten rok zakontraktowanej ani tony rosyjskiego węgla! Dziś musimy się razem zmierzyć z tym problemem.Dziękuję wszystkim samorządom, które włączyły się w pomoc mieszkańcom.
— Jacek Sasin (@SasinJacek) October 6, 2022
O tym, że gminy, powiaty czy województwa nie są w stanie dystrybuować węgla, mówił już w Polsat News prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak przypominając, że to zadanie rządu, nie samorządu. 4 października bezpośrednio do Jacka Sasina na Twitterze zwrócił się zastępca Jacka Jaśkowiaka, Mariusz Wiśniewski. Obaj, co warto podkreślić, z Platformy Obywatelskiej.
“Zawalił Pan temat węgla dla Polaków i na pewno nie zrzuci Pan odpowiedzialności na samorządy” – napisał Wiśniewski. – “To jest zadanie polskiego państwa. Jeśli nie dajecie sobie rady z zarządzaniem państwem, a nie dajecie, oddajcie rządy w kraju”.
Wpis zastępcy prezydenta oburzył Szymona Szynkowskiego vel Sęka, obecnego wiceministra spraw zagranicznych, a wcześniej poznańskiego radnego z Prawa i Sprawiedliwości.
“Od wzięcia współodpowiedzialności za zaopatrzenie mieszkańców w węgiel, platformerski samorząd chętnie umyje ręce, tak jak od terminowych remontów w mieście” – napisał w odpowiedzi, robiąc przytyk do kumulacji remontów w centrum Poznania. – “Jest w tym czasie zajęty współorganizacją sekspozytywnego bazarku i festiwalu filmów porno”.
Polityk PiS nawiązał tu do Rozkosz Festiwalu, który ma się odbyć 7 października w Poznaniu, w budynku należącym do miasta. Impreza jest reklamowana jako “święto pozytywnej seksualności”, towarzyszy jej też pokaz filmów porno i bazarek z erotycznymi gadżetami.
Od wzięcia współodpowiedzialności za zaopatrzenie mieszkańców w węgiel, platformerski samorząd chętnie umyje ręce, tak jak od terminowych remontów w mieście. Jest w tym czasie zajęty współorganizacją sekspozytywnego bazarku i festiwalu filmów porno.https://t.co/yk8JD3kggI https://t.co/zqzhtWgwa5
— S Szynkowski vel Sęk (@SzSz_velSek) October 6, 2022
