czwartek, 28 marca, 2024

Poznań: Policja nad Wartą jak ZOMO?

Taką tezę postawił w swoim wpisie poseł Konfederacji i były kandydat w prawyborach tej partii na prezydenta RP Artur Dziambor. A wszystko z powodu wpisu na Twitterze rzecznika prasowego wielkopolskiej policji, który wywołał burzę w internecie.

Wiosenna i ciepła pogoda sprawiła, że brzegi Warty zaroiły się od odpoczywających. Niestety – w większości nie przestrzegających obostrzeń. Już wczoraj nad rzeką odpoczywały tłumy ludzi, ignorując fakt, że jest pandemia i w związku z tym trzeba mieć maseczki oraz zachowywać dystans społeczny.

Do odpoczywających apelował prezydent Jaśkowiak, prosząc o zachowanie zasad bezpieczeństwa podczas odpoczynku na świeżym powietrzu – w samym Poznaniu w ciągu ostatniej doby zdiagnozowano prawie tysiąc zakażeń koronawirusem.

Teraz do odpoczywających zaapelował też Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji. Napisał na Twitterze: “Podobno wczoraj dużo ludzi było nad Wartą. To do zobaczenia dziś wieczorem …”, opatrując komentarz zdjęciem policyjnych patroli konnych.

Wpis wywołał burzę wśród internautów. Jako jeden z pierwszych udostępnił go Artur Dziambor z Konfederacji pisząc przy tym: “Rzecznik poznańskiej policji i jego wybitne poczucie humoru takie trochę jakby stał tam gdzie stało ZOMO…”.

Rzecznik w odpowiedzi na negatywne komentarze wyjaśnił, że nie chodzi o żadne akcje w stylu ZOMO, tylko o zapewnienie porządku i bezpieczeństwa. “Pobyt wielu osób nad Wartą wywołuje się z hałasem, śmieciami, alkoholem i innymi używkami” – napisał na Twitterze. – “Mieszkańcy tej części Poznania mają dość. Stąd mój poprzedni wpis. Te tereny patrolujemy od lat dla utrzymania porządku i nadal zamierzamy na robić”.

Strona głównaPoznańPoznań: Policja nad Wartą jak ZOMO?