piątek, 29 marca, 2024

Poznań: Łóżek dla chorych na Szwajcarskiej nie zabraknie!

Coraz więcej osób zastanawia się, czy przy lawinowym wzroście zakażeń koronawirusem w Wielkopolsce wystarczy miejsc dla chorych w szpitalu przy ulicy Szwajcarskiej? Jak jednak zapewnił dziś prezydent Jacek Jaśkowiak – nie ma się czego obawiać.

Szpital przy ulicy Szwajcarskiej ma 325 miejsc – a raczej na tyle ma podpisany kontrakt z NFZ. To obecnie jedyny szpital wielospecjalistyczny przyjmujący chorych z koronawirusem w regionie, chociaż takich pacjentów, zgodnie z nową organizacją leczenia opracowaną przez Głównego Inspektora Sanitarnego,  powinny teraz przyjmować wszystkie szpitale z oddziałami zakaźnymi, a do Poznania powinny trafiać tylko te najgroźniejsze przypadki.  W sytuacji, gdy dobowa liczba zakażeń w regionie sięga 200, jak to miało miejsce dziś – wydaje się to stanowczo za mało. Nawet jeśli uwzględni się fakt, że większość zakażonych przechodzi chorobę stosunkowo łagodnie i nie musi leżeć w szpitalu.

Ale jeśli liczba zakażeń nie będzie spadać – to czy wystarczy miejsc? Prezydent uspokaja, że nie ma się czego obawiać, choć i on zauważył wzrastające obłożenie szpitala.
– Jestem przekonany, że współpraca z wojewodą pozwoli nam elastycznie dostosować się zmieniających się warunków – zapewnił. – Zabezpieczyliśmy szpital w odpowiedni sprzęt i liczbę respiratorów, mamy możliwości powiększenia szpitala tymczasowo, mamy też przygotowaną koncepcję przygotowania czegoś na kształt szpitala polowego.

To, w przypadku konieczności, zapewni więcej łóżek, zawsze są też do dyspozycji miejsca w izolatorium w hotelu Ikar.
– Jestem też przekonany, że w sytuacji, gdy ta liczba zachorowań będzie rosła, to zarówno wojewoda, jak i minister zdrowia podejmą stosowne kroki, by nie był to jedyny szpital w województwie – podkreślił prezydent.

Jacek Jaśkowiak podkreślił też, że jest zwolennikiem solidarności. Dlatego poznański szpital będzie użyczał miejsc chorym spoza regionu, jeśli będzie taka konieczność, a szpital będzie posiadał wolne łóżka.
– Nie możemy w sytuacji, gdy jesteśmy trochę lepiej przygotowani dzięki temu, że ten szpital lepiej działa, odmawiać pomocy osobom z innych miejscowości – mówił prezydent. – Nie widzę absolutnie możliwości takiej egoistycznej postawy. Bo być może za rok, za dwa okaże się, że to poznaniacy, Wielkopolanie będą potrzebowali wsparcia w innych regionach. Mam nadzieję, że wtedy ci z innych województw będą pamiętać o tym, że myśmy w trudnej sytuacji od nich się nie odwracali.

el

Strona głównaPoznańPoznań: Łóżek dla chorych na Szwajcarskiej nie zabraknie!