Taki oto widok zaobserwował jeden z naszych Użytkowników o poranku w parku Rataje. Dzików w mieście przybywa, więc uważajcie podczas spacerów!
Zwierzęta w Poznaniu czują się stosunkowo bezpiecznie, bo ludzie w mieście, w przeciwieństwie do tych spotkanych w lesie, krzywdy im nie zrobią. Mają tu też znacznie łatwiejszy dostęp do pożywienia choćby ze śmietników, a to w czasie, gdy mają młode, czyli na wiosnę, jest nie bez znaczenia. Efekt jest taki, że na dziki natrafić można w mieście stosunkowo łatwo.
Świadczą o tym chociażby statystyki – tylko w 2019 roku, jak poinformowały w styczniu władze Poznania, na terenie miasta doszło do 150 wypadków z udziałem dzikich zwierząt.
Dzika jednak lepiej omijać szerokim łukiem nawet wtedy, gdy się idzie piechotą. To duże, silne i dzikie zwierzę, które może zaatakować, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z samicą wiodącą młode. Lepiej więc dzika nie zaczepiać i obchodzić szerokim łukiem, gdy go już spotkamy, bo wtedy nie powinien się zainteresować człowiekiem. A obserwować – i fotografować – z bezpiecznej odległości.
el fot. foto_zawadzki
