Sprawdzanie zgód TCF
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Poznań: Czy na pewno będzie fotoradar na Hetmańskiej?

Radosną nowinę przekazała 14 października Rada Osiedla Święty Łazarz: będzie fotoradar na Hetmańskiej! Tymczasem, jak wynika z odpowiedzi na interpelację posła Adama Szłapki, fotoradar to jeszcze nic pewnego.

Poseł i szef Nowoczesnej postanowił wspomóc radnych osiedlowych i miejskich walczących o fotoradar na Hetmańskiej. To obecnie, po zmianach na Głogowskiej, najbardziej “wypadkowa” ulica w Poznaniu, a do miażdżącej większości wypadków dochodzi z powodu przekroczenia prędkości przez kierowców. Tylko w tym roku na ulicy doszło do trzech wypadków.

Zarząd Dróg Miejskich i policja robią, co mogą: ZDM ograniczył prędkość na śródmiejskim odcinku ulicy do 50 km, a policja pilnuje, żeby kierowcy tego przestrzegali. Jednak by tak naprawdę było, to patrole drogówki powinny stać przy ulicy całą dobę i co 200-300 metrów, a to oczywiście nie jest możliwe. Do wypadków na Hetmańskiej dochodzi więc rzadziej – ale dochodzi nadal.

W takiej sytuacji jedynym wyjściem jest fotoradar – tylko że to już nie zależy od władz miasta i policji. O tym, gdzie i kiedy stanie urządzenie, decyduje Główna Inspekcja Transportu Drogowego i to do niej władze miasta, wspierane przez poznańską policję, zwróciły się z prośbą o jak najszybszy montaż fotoradaru na Hetmańskiej.

Prośbę poparli też poznańscy posłowie, w tym Adam Szłapka z Nowoczesnej, który właśnie otrzymał odpowiedź od wiceministra Infrastruktury Rafała Webera na swoją interpelację poselską w sprawie fotoradaru na Hetmańskiej. Odpowiedź została przesłana na ręce marszałek Elżbiety Witek.

Dowiadujemy się z niej, że o bezpieczeństwo ruchu na Hetmańskiej powinien zadbać organ zarządzający drogą, czyli w tym przypadku prezydent Poznania: “decyzję o zastosowaniu w organizacji ruchu na drogach publicznych, mających wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym, znaków drogowych, sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego podejmuje organ zarządzający ruchem właściwy dla danej drogi. Organ ten w myśl przepisów § 3 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 23 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem na drogach oraz wykonywania nadzoru nad tym zarządzaniem (Dz. U. z 2017 r. poz. 784), rozpatruje projekty organizacji ruchu oraz wnioski dotyczące zmian organizacji ruchu. Natomiast, zgodnie z przepisami § 6 ust. 1 tego rozporządzenia organ zarządzający ruchem zatwierdza projekt organizacji ruchu, akceptując tym samym rodzaj i sposób umieszczenia znaków drogowych, sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego”.

Kwestia tego, że zarządzający wykorzystał już wszystkie swoje instrumenty prawne, by poprawić sytuację, ale to się nie udało, została elegancko pominięta.

Za to dowiadujemy się z niej, że: “Główny Inspektorat Transportu Drogowego (dalej: „GITD”) wskazał, że obecnie realizuje projekt pn. „Zwiększenie skuteczności i efektywności Systemu Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym”. Projekt ten jest finansowany z Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. W ramach projektu GITD rozstrzygnął przetarg na zakup i instalację 26 nowych stacjonarnych urządzeń rejestrujących”.

Czy wśród nich jest ten jeden przeznaczony do ustawienia przy Hetmańskiej? Okazuje się, że niekoniecznie. Bo wybierając miejsca dla fotoradarów GITD zlecił Instytutowi Transportu Samochodowego analizę stanu bezpieczeństwa w ruchu drogowym na drogach publicznych w całym kraju, a ITS wyznaczył 290 lokalizacji do objęcia automatycznym nadzorem w pierwszej kolejności.

“Analiza stanu bezpieczeństwa na potrzeby instalacji nowych urządzeń rejestrujących zamieszczona jest na stronie internetowej Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym GITD (www.canard.gitd.gov.pl) w zakładce „Dla mediów/Materiały do pobrania”. Lokalizacja wskazana w przedmiotowej interpelacji (czyli Hetmańska – przyp. red.) została uwzględniona jako miejsce rezerwowe, które należy objąć automatyczną kontrolą prędkości” – czytamy w odpowiedzi na interpelację.

Czyli jesteśmy na liście rezerwowej? Chyba jednak nie, bo z dalszej części interpelacji wynika, że GITD prowadzi uzgodnienia z Zarządem Dróg Miejskich w Poznaniu w zakresie lokalizacji urządzenia na ul. Hetmańskiej i odbyły się w tej sprawie już aż dwie wideokonferencje.

“Zgodnie z uzgodnieniami z dnia 12 października br., wskazano już lokalizację do usadowienia masztu, a przedstawiciele Urzędu Miasta wyrazili gotowość do partycypacji w kosztach instalacyjnych urządzenia poprzez doprowadzenie zasilania do miejsca instalacji oraz zmianę organizacji ruchu” – informuje wiceminister Weber. – “Mając na uwadze powyższe pragnę poinformować Panią Marszałek, że ostateczna decyzja o instalacji urządzenia rejestrującego w lokalizacji, o której jest mowa w przedmiotowej interpelacji, uzależniona jest od działań Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu w zakresie złożonych deklaracji dotyczących czynności technicznych, koniecznych do wprowadzenia przed instalacją urządzenia tj. zapewnienie zasilania oraz zmianę organizacji ruchu”.

Podsumowując: jesteśmy na liście rezerwowej, ale jeśli ZDM doprowadzi zasilanie i zmieni organizację ruchu, to będziemy mieli fotoradar. Chyba.

Strona głównaPoznańPoznań: Czy na pewno będzie fotoradar na Hetmańskiej?