Po dziesięciu bardzo pracowitych latach służby czworonogi policjant Cezar z Oddziału Prewencji Policji w Poznaniu odszedł na zasłużoną emeryturę. Teraz będzie spędzał czas w towarzystwie swojego dotychczasowego, ukochanego opiekuna.
Cezar rozpoczął służbę w policji, kiedy miał rok. Przeszedł selekcję w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Tam wypatrzyli go policjanci z Poznania. Wkrótce potem trafił pod opiekę doświadczonego asp. sztab. Krystiana Macudy.
Szkolenie od samego początku odbywało się eksternistycznie, w Poznaniu. Cezar okazał się bardzo pojętnym uczniem i wszytko łapał w lot. Szkolony był do działań patrolowych. Takie elementy, jak asysta przy legitymowaniu, czy obezwładnianie agresywnego figuranta były dla niego niemal, jak zabawa. Wszystkie egzaminy w Sułkowicach przeszedł celująco. Podczas dziesięciu lat służby patrolował ze swoim przewodnikiem ulice Poznania i różnych miast Wielkopolski. Uczestniczył także w zabezpieczeniach wielu imprez sportowych. Na swoim koncie ma np. mecze podczas Euro 2012.
Okazało się, że Cezar również wyśmienicie czuł się w towarzystwie dzieci. Ujawniała się wówczas jego łagodna strona charakteru. Dziesiątki razy brał udział w różnych imprezach i spotkaniach z udziałem dzieci. Był cierpliwy, uważny i zawsze elegancko pozował do pamiątkowych zdjęć.
Teraz, na emeryturze, będzie miał więcej czasu na przyjemności – i więcej czasu będzie też spędzał ze swoim panem. Asp. Krystian Macuda także odszedł niedawno na emeryturę i zabrał Cezara do swojego domu. A koledzy z oddziału życzą obu emerytowanym funkcjonariuszom dużo zdrowia i radości życia na emeryturze.
KWP, el
