Centralne Biuro Antykorupcyjne kontroluje poznański Aquanet. powodem kontroli jest podejrzenie o wystąpienie nieprawidłowości w funkcjonowaniu suszarni odpadów przy oczyszczalni ścieków w Koziegłowach.
W suszarni, jak o tym informowaliśmy, doszło do awarii, i to aż 9 miesięcy temu, czym ani spółka, ani władze miasta specjalnie się nie chwaliły. Jednak efektem awarii suszarni była konieczność zagospodarowania odpadów pościekowych – gdy suszarnia działała, były one osuszane i przerabiane na granulat wykorzystywany w przemyśle. Po awarii trzeba było w trybie pilnym podpisać umowę z jakąś firmą recyklingową, która zutylizuje te odpady. Ponieważ do przetargu, jaki ogłosił Aquanet, nikt się nie zgłosił, firma została wybrana z wolnej ręki – a to oznacza znacznie wyższą cenę za jej usługi
I właśnie wszystkie te działania kontrolują teraz funkcjonariusze CBA, poczynając od dokumentacji projektowej i technicznej suszarni, dokumentacji budowy oraz wykonywanych przeglądów instalacji, a także prac naprawczych i modernizacyjnych. CBA zamierza także dokładnie przyjrzeć się samej awarii.
Pod lupą znajdą się także działania spółki dotyczące wyboru firmy recyklingowej i dokumentacja wyboru firmy z Dęborzyc, która zajmuje się recyklingiem odpadów z oczyszczalni w Koziegłowach.
Suszarnia kosztowała 100 tys. złotych, a do awarii doszło w takim miejscu, że przeglądy techniczne nie były w stanie tego wykryć. Co gorsza, jej naprawa potrwa jeszcze pół roku.
el