Głośna impreza, śmieci i kilkuosobowa grupa bezdomnych. Strażnicy miejscy musieli interweniować na ulicy Taczaka, gdzie kilka osób urządziło sobie imprezę na ulicy, tworząc w tym miejscu przy okazji pokaźny bałagan.
Wszystko wydarzyło się w miniony weekend. Strażnicy ze Starego Miasta przerwali biesiadę kilkuosobowej grupie osób bezdomnych i nakazali natychmiastowe uprzątnięcie miejsca, w którym biesiadowali i zrobili spory bałagan. Niestety, żadna z osób nie chciała skorzystać z jakiejkolwiek formy pomocy oferowanej przez strażników.
– Strażnicy na terenie całego miasta podczas służby bardzo często spotykają się z osobami bezdomnymi – podkreśla Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy SMMP. – Osoby, które pozostają w kryzysie bezdomności mogą liczyć na pomoc ze strony strażników miejskich nie tylko w najcięższym dla nich okresie jesienno – zimowym, ale także latem. Także miasto oferuje szereg ofert skierowanych dla osób niemających dachu nad głową. Wystarczy wykazać się chęcią skorzystania z tej pomocy.
W tym przypadku jednak osoby bezdomne nie chciały pomocy od strażników. A ponieważ zrobiły spory bałagan w miejscu przesiadywania i zakłóciły spokój publiczny okolicznym mieszkańcom – strażnicy interweniowali.
