Rozszczelnienie pieca centralnego ogrzewania było przyczyna pożaru, do którego doszło 3 marca około godziny 12.00 w jednej z firm w Karolewie. Pracowników zaalarmował potężny słup dymu wydobywający się z kotłowni.
Pracownicy próbowali dostać się do kotłowni, by sprawdzić, co się stało, ale nie byli w stanie tego zrobić ze względu na gęsty dym, jak informuje portal „gostynska”. Strażakom się to udało – w akcji brały udział zastępy JRG Gostyń, OSP Borek Wlkp. oraz OSP Karolew. Weszli do środka w aparatach chroniących drogi oddechowe.
Okazało się, że w kotłowni doszło do rozszczelnienia pieca centralnego ogrzewania i to ono spowodowało powstanie gęstego dymu, a także uszkodzenie rur centralnego ogrzewania, z których zaczęła wyciekać woda. Strażacy stwierdzili, że zalana jest nie tylko kotłownia, ale i pomieszczenia obok: szatnię i stołówkę firmy.
Strażacy przede wszystkim przewietrzyli budynek, a później ugasili ogień w piecu. Nikt z powodu zdarzenia nie ucierpiał, ale firma poniosła spore straty – wstępnie wycenia je na 20 tys. zł. Piec jest kompletnie zniszczony, w kotłowni poza uszkodzonymi rurami stopiła się także instalacja elektryczna, pomieszczenie zostało też mocno okopcone i zalane wodą. Remont będzie niezbędny także w szatni i stołówce.