Marek Magierowski, ambasador Polski w Izraelu, został wczoraj wieczorem zaatakowany. Napastnik został zatrzymany przez izraelską policję.
Nieznany mężczyzna podszedł do ambasadora Polski, kiedy ten wysiadał z samochodu, a następnie na niego napluł i zwyzywał po hebrajsku. Według wstępnych ustaleń nie doszło do napaści fizycznej.
Na miejsce natychmiast została wezwana lokalna policja oraz pojawili się ochroniarze polskiej placówki dyplomatycznej. Napastnikiem okazał się 65-latek. Jego motywy pozostają zagadką, ale można się domyślać, że jest to spowodowane rosnącymi napięciami pomiędzy Polską, a Izraelem, które można zaobserwować od kilku miesięcy.
Czytaj: Kuriozalny komentarz szefa MSZ Izraela. Jest reakcja Polski.
– Polska jest naszym bliskim partnerem i bardzo cenimy sobie współpracę z ambasadorem Magierowskim. Dlatego przekazujemy wyrazy współczucia i jesteśmy w szoku, że takie zdarzenie miało miejsce – skomentował w rozmowie z Onetem Emmanuel Nahshon, rzecznik Izraelskiego MSZ.
Do zdarzenia odniósł się również Mateusz Morawiecki, premier RP. – Rasistowski atak na polskiego ambasadora w Izraelu jest sytuacją niedopuszczalną. Nie ma naszej zgody na jakiekolwiek akty ksenofobii, zarówno wobec dyplomatów, jak i pozostałych obywateli.
Fot. twitter (mmagierowski)