Terasa Adamkiewicz, która uległa wypadkowi podczas pełnienia służby – wróciła do pracy. “Jak miło Ciebie widzieć wśród nas!” – napisali wielkopolscy policjanci na swoim profilu społecznościowym.
W czerwcu ubiegłego roku policjantka, należąca do Ogniwa Konnego Wydziału Sztabu Policji Komendy Miejskiej w Poznaniu została stratowana przez jednego z koni. Odniosła bardzo poważne obrażenia: przeszła dwie operacje, przez trzy tygodnie przebywała w śpiączce, a później musiała przejść wyczerpującą rehabilitację, żeby powrócić do pełnej sprawności.
To wszystko oznaczało też ogromne koszty i jej koledzy z KMP Poznań uruchomili zbiórkę krwi oraz zbiórkę pieniędzy na leczenie, a później rehabilitację.
“Pomoc spływała z całego kraju. To dzięki Wam, ale i walce o powrót do pełnej sprawności oraz miłości do koni Teresa wróciła do służby” – czytamy na profilu Wielkopolskiej Policji na Facebooku. – “Nie wyobrażała sobie, żeby było inaczej. Za każdym razem, kiedy spotykaliśmy się z Teresą, było widać, że konie to coś więcej niż jej pasja. Nie inaczej jest teraz – Teresę spotkaliśmy po pierwszej służbie po przerwie”.
Sama policjantka przede wszystkim chce podziękować tym, którzy okazali jej wsparcie w czasie choroby.
“Chciałabym podziękować każdemu z osobna, kto pomógł i wsparł mój powrót do zdrowia” – napisała. – “Dziękuję za wszystkie miłe i ciepłe słowa. Dziękuję mojej rodzinie, najbliższym, że byliście przy mnie każdego dnia, kiedy walczyłam. Dziękuję mojemu fizjoterapeucie Przemkowi Adamusowi za to, że tak skrupulatnie dbał o moje zdrowie, że mnie motywował i dbał by mój organizm wrócił do pełnej sprawności. Dziękuję kierownictwu poznańskiej Policji i policjantom za wszelakie wsparcie. Dziękuję każdemu z Was, tym którzy już chwilę po wypadku oddawali krew, organizowali zbiórki. To nieoceniona pomoc, dzięki której jestem wśród Was, mogę robić to co kocham. Żadne słowa nie wyrażą tego co czuje. Będzie miło Was spotkać w trakcie służby, porozmawiać. Jeszcze raz, serdecznie dziękuję!”.