“Od nowego roku akademickiego w Hance za jednoosobowy pokój trzeba zapłacić 1137 zł” – alarmuje Studencka Inicjatywa Mieszkaniowa i zapowiada protest przeciwko podwyżce przed rektoratem oraz przekazanie listu otwartego władzom UAM.
Jak twierdzi Studencka Inicjatywa Mieszkaniowa, rektorka Bogumiła Kaniewska zatwierdziła podwyżki cen w akademikach już 5 czerwca.
“Od nowego roku akademickiego w Hance za jednoosobowy pokój trzeba zapłacić 1137 zł, za miejsce w dwuosobowym pokoju niewiele mniej bo 915/995 zł (bez lub z aneksem kuchennym)” – informuje SIM na swoim profilu na Facebooku.
Zdaniem działaczy to wielu osobom uniemożliwi studia, bo po prostu nie będzie ich stać na zapłacenie tyle za pokój. Zwracają też uwagę, że taniej można znaleźć pokój w mieszkaniu na wynajem na wolnym rynku, w dodatku uczelnia nie dość, że podnosi ceny za pokoje w akademiku, to jeszcze jest ich mniej, bo przecież “Jowita” została zlikwidowana. A to dodatkowo utrudnia studentom dostęp do mieszkań, a więc i do edukacji.
Dlatego studenci zapowiadają protest, który odbędzie się 14 czerwca w samo południe przed rektoratem UAM na ul. Wieniawskiego. Organizują go Poznańskie Koło Młodych Inicjatywy Pracowniczej, Studencka Inicjatywa Mieszkaniowa i Rozbrat.
“Kolejny raz w tym roku walczymy o akademiki. Jest ich zdecydowanie za mało. Tylko 5 proc. studentów w obliczu kryzysu mieszkaniowego może liczyć na zakwaterowanie w domach studenckich na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu” – piszą w zapowiedzi protestu.
Protestujący przygotowali list otwarty w sprawie zwiększenia zasobu mieszkaniowego na UAM i stypendiów socjalnych, a podczas protestu zamierzają go przekazać władzom rektorskim. Co prawda wysokość stypendiów socjalnych nie leży w gestii władz uniwersyteckich, a wynika z ustawy, jednak ich zdaniem właśnie te władze powinny zadbać o swoich studentów i wykorzystać wszystkie możliwe narzędzia, by doprowadzić do jego rewaloryzacja. A ta, jak podkreślają, ostatni raz miała miejsce pięć lat temu. Nie przekonują ich argumenty o braku pieniędzy.
“Ciekawe, że nigdy nie zabrakło pieniędzy na pensje rektorki i prorektorów, na ich podróże i bankiety, a zawsze brakuje na kwestie dotyczące studentów” – piszą. – “Nie ma na stypendia, nie ma na remonty, na akademiki czy zapomogi”.
Studenci chcą także wyjaśnienia, skąd takie różnice w cenach pokojów akademików o zbliżonym standardzie. Za jednoosobowy pokój w DS Zbyszko i DS Jagienka trzeba będzie zapłacić 890 zł, w nowym Meteorze na Morasku – 930. Hanka jest najdroższa, a nie można wzrostu cen wytłumaczyć kosztami utrzymania wiekowego budynku, ponieważ niedawno przeszedł on generalny remont.
“Czas żebyśmy wreszcie to my, studenci zadecydowali o tym, co dla nas ważne” – podsumowują studenci. – “Nauczyciele akademiccy pokornie siedzą na swoich ciepłych posadach i nas nie wspierają. Rektorat podnosi ceny za akademiki ponad te rynkowe i nie słucha naszego głosu. Jeśli sami nie zawalczymy o swoje prawo do nauki, to nadal będziemy mogli jedynie opiniować decyzje władz”.
