Mniej więcej od 15 marca do 15 kwietnia trwa czas rozrodu płazów, co oznacza, że żaby i ropuchy można spotkać na drogach i ulicach, migrujące do miejsc godów. Władze Poznania apelują do kierowców o zachowanie w tym czasie szczególnej ostrożności, by ich nie rozjeżdżać.
Wydział Klimatu i Środowiska UMP we współpracy z herpetologami z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, Biurem Miejskiego Inżyniera Ruchu, Zarządem Dróg Miejskich oraz Zakładem Lasów Poznańskich opracował listę miejsc, gdzie migracja płazów jest najliczniejsza. Właśnie po to, by kierowcy wiedzieli, gdzie uważać.
Te miejsca to ul. Warmińska (od skrzyżowania z ulicą Wojska Polskiego, aż do parkingu przy torze żużlowym Golęcin), ul. Ku Dębinie (od parkingu przy ulicy Piastowskiej, aż do siedziby Zakładu Lasów Poznańskich), dojazd do ROD Kolejarz – Edwardowo (od skrzyżowania ulic Jana Brzechwy, Leśnych Skrzatów, Strzegomska) oraz zjazd z ulicy Bukowskiej w ulicę Radarową. Wszędzie tam kierowcy powinni zachować wyjątkową czujność oraz zmniejszyć prędkość. Na szczęście żadna z tych ulic nie należy do bardzo ruchliwych.
Herpetolodzy informują, że rozpoczęły się już migracje traszek w rejonie użytku ekologicznego “Traszki Ratajskie” przy osiedlu Tysiąclecia, a także na użytkach “Bogdanka I”,”Bogdanka II”, “Wilczy Młyn” i innych. Tam z kolei o szczególną ostrożność proszeni są rowerzyści i piesi.
Na okres godowy płazów gotowe są już zbiorniki wodne na Cytadeli, które zostały starannie wyczyszczone i do których została napuszczona świeża woda – zbiornik w Rosarium czyszczony jest raz na 3 lata, natomiast w Ogrodzie Wodnym co roku. Tu odbywają gody ropuchy zielone i szare, które w marcu wybudzą się z zimowego snu. Z uwagi na bezpieczeństwo chronionych zwierząt Zarząd Zieleni Miejskiej apeluje, by nie wchodzić do sadzawek, nie wprowadzać tam zwierząt domowych ani nie wrzucać żadnego sprzętu, np. zabawek dla dzieci czy modeli pływających.
