Popołudniowe korki się dały we znaki kierowcom, a sytuację pogorszył jeszcze padający deszcz. Ruch zaczął maleć dopiero koło godziny 19.30. Powodem są oczywiście nadchodzące święta.
Przed Bożym Narodzeniem korki w Poznaniu są jeszcze bardziej dotkliwe niż zazwyczaj – głównie dlatego, że wiele osób przyjeżdża na zakupy do galerii handlowych, a one, jak wiadomo, w znakomitej większości przypadków znajdują się przy przelotowych ulicach. Klienci sklepów blokują więc wracających z pracy.
W tym roku nie pomaga przesiadka do tramwajów czy autobusów – one również notują duże opóźnienia, zwłaszcza w centrum, zablokowane przez zwiększony ruch samochodów. MPK odnotowuje nawet 20-minutowe opóźnienia. Sytuacji nie poprawiają prowadzone dziś prace przez Zakład Robót Drogowych – ekipy remontowe prowadziły naprawy nawierzchni jezdni na ulicach Starołęckiej, Śniadeckich i Złotowskiej, wygrodzenia, a więc i utrudnienia w ruchu były na Al. Solidarności oraz na ul. Mieszka I i ul. Szeligowskiego. Natomiast na ul. Niestachowskiej wymieniano bariery sprężyste, co spowodowało zwężenie jednego pasa jezdni.