wtorek, 12 listopada, 2024

Nowa świetlica w Poznaniu. Przy szkole, ale nie tylko dla uczniów

Ogrodowa Międzypokoleniowa Świetlica OgroMIŚ – tak nazywa się świetlica, która powstała w Szkole Podstawowej nr 70 przy ulicy Pięknej. Jest przeznaczona nie tylko dla uczniów, ale i dla mieszkańców.

Świetlica powstała w dawnym mieszkaniu służbowym, w którym nikt nie mieszka. Uczniowie szkoły mogą tu ciekawie spędzać czas, a mieszkańcy na przykład wziąć udział w warsztatach z szydełkowania, gotowania i wiele innych.

– Na tej inwestycji zyskają nie tylko uczniowie szkoły, ale też lokalna społeczność – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. – Nowo powstała świetlica to miejsce integracji międzypokoleniowej, w którym czas mogą spędzać wspólnie dzieci, ich rodzice i dziadkowie. Takiego miejsca w tym rejonie bardzo brakowało.

Modernizacja pomieszczeń kosztowała 85 tys. zł i ten koszt został pokryty z budżetu miasta. Natomiast pieniądze na wyposażenie zebrali rodzice dzieci i pracownicy szkoły.
– Wcześniej pieniądze na świetlice próbowaliśmy pozyskać w ramach Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego – mówi Kinga Rotengruber, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 70. – Nie udało się. Na szczęście wsparło nas miasto . Pozyskane fundusze wystarczyły na kompleksowy remont niewykorzystywanych przez lata pomieszczeń. Natomiast dzięki wytrwałej pracy przy organizowaniu kiermaszów szkolnych przez rodziców wolontariuszy mogliśmy umeblować i wyposażyć w niezbędne sprzęty naszą nową przestrzeń.

W świetlicy znajduje się łazienka przystosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, jest też w pełni wyposażona kuchnia, dzięki czemu mogą odbywać się tam także warsztaty kulinarne – i już się takie odbywają.
– Dzieci uczyły się m.in. czytania ze zrozumieniem przepisów kulinarnych, bezpiecznego posługiwania się akcesoriami kulinarnymi oraz pracy w zespole – wylicza Kinga Rotengruber. – Malowały i ozdabiały tykwy, wykonywały miniaturowe dynie z balonów. Największym entuzjazmem cieszyły się jednak działania kulinarne: obierania, krojenie, gotowanie, pieczenie, ozdabianie. Uczniowie upiekli placek z dyni, babeczki, ciasteczka, ugotowali zupę dyniową, kompot z dyni. Przygotowane potrawy szybko zniknęły, ponieważ nawet najwięksi przeciwnicy dań z dyni zmienili zdanie i z dużym apetytem kosztowali wszystkich potraw.

Do świetlicy można wejść ze szkoły, ale także ma osobne wejście, co ułatwia organizację zajęć poza godzinami pracy szkoły. W grudniu świetlica była magazynem Szlachetnej Paczki, spotkali się tu też miejscowi harcerze, a w planach są zajęcia także dla seniorów.
– Chcemy zaktywizować osoby starsze – deklaruje Zofia Martyńska, przewodnicząca zarządu Rady Osiedla Ogrody. – Może w pierwszej kolejności będą to dziadkowie uczniów. Sama uczestniczyłam ostatnio wspólnie z wnukami w szkolnym jarmarku świątecznym. Zależy nam na takiej integracji. Pokolenia mogą uczyć się od siebie nawzajem – starsi od młodszych, młodsi od starszych.

Źródło: UMP
Strona głównaPoznańNowa świetlica w Poznaniu. Przy szkole, ale nie tylko dla uczniów