Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 19 kwietnia, 2024

Minister Dworczyk o niewydolnym systemie: “proszę o wyrozumiałość”

Rejestracja na szczepienia dla seniorów powyżej 70 roku życia, która dziś o 6.00 rano ruszyła w Polsce, zakończyła się awarią systemu. Jak wyjaśnił minister, powodem jest to, że wiele osób na raz chciało się zarejestrować.

Kolejki przed przychodniami, zawieszona strona i systemy rejestracji, brak możliwości dodzwonienia się na infolinię i zdobycia jakiejkolwiek informacji. Tak wyglądało dziś wiele prób rejestracji na szczepienia. A wiele osób, kiedy już się dodzwoniło, doklikało czy odstało swoje w kolejce do okienka, dowiedziało się, że… przychodnia już nie przyjmuje zapisów, bo wyczerpały się limity do końca marca.

Podczas specjalnej konferencji prasowej zwołanej z tego powodu Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odpowiedzialny za akcję szczepień, wyjaśniał, że powodem awarii było nadmierne obciążenie systemu.
– W szczycie było ponad 300 tys. dzwoniących – podkreślił. – Żaden system nie wytrzyma tego naporu. Proszę o wyrozumiałość.

Minister przyznał też, że z całej Polski otrzymywał informacje o problemach z połączeniem z infolinią i kłopotach ze stroną, czego efektem były rosnące kolejki przed przychodniami. Przypomnijmy, że są trzy sposoby zapisania się na szczepienie: przez stronę internetową, która nie działała, przez infolinię, na którą nie sposób było się dodzwonić – i bezpośrednio w punkcie szczepień. Nic dziwnego, że szybko przed punktami utworzyły się kolejki, a w większości z nich już o ósmej rano nie było żadnego wolnego terminu.

Mimo to, jak podkreślił minister, 150 tysiącom osób udało się dzisiaj zarejestrować na szczepienia. Dodał także, że rozumie rozgoryczenie tych, którym nie udało się zapisać na żaden termin, ale winien jest brak szczepionek. Systemy obecnie realizują zapisy na te szczepionki, których dostawy na pewno dotrą do Polski.
– Nie możemy nikogo zapisywać, nie mając gwarancji dostaw, a te mamy zagwarantowane do końca marca – wyjaśniał Michał Dworczyk. – Ale każdy senior, która zadzwoni pod numer 989 i usłyszy, że nie ma już terminów, może zostawić swoje dane i kiedy będą kolejne szczepionki, konsultant z infolinii do niego zadzwoni.

Minister powiedział, że do końca pierwszego kwartału będzie można zaszczepić tylko 3,1 mln osób, ponieważ tylko tyle na pewno dostaniemy szczepionek w ramach umowy z Komisją Europejską. Rząd prowadzi rozmowy z innymi producentami, jednak jak dotąd nie ma tu żadnych konkretnych efektów.

Dziś została też uruchomiona rejestracja przez SMS-a – każdy senior może wysłać wiadomość o treści “szczepimy się” na numer 668 908 556. Dostanie odpowiedź z prośbą o wysłanie numeru PESEL i kodu pocztowego swojego miejsca zamieszkania, a gdy to zrobi, skontaktuje się z nim konsultant i zaproponuje termin szczepienia – ale dopiero wtedy, gdy taki termin będzie dostępny.

Minister zaapelował też do seniorów, żeby nie szli do przychodni i nie stali w kolejkach, narażając swoje zdrowie, ale żeby wykorzystywali wyłącznie te formy rejestracji, które nie wymagają kontaktu osobistego: infolinię 989, SMS-a czy telefon do swojej przychodni albo punktu szczepień.

Do dzisiaj w Polsce wykonano ponad 603 tys. szczepień. Tymczasem rząd Izraela poinformował, że wskaźnik R dla covid-19 spadł poniżej 1. Po raz pierwszy od rozpoczęcia szczepień.

Wskaźnik R to współczynnik reprodukcji wirusa. Gdy wynosi więcej niż 1 – oznacza to, że epidemia na danych terenie trwa. Gdy spada poniżej 1 – to dowód, że epidemia wygasa.

Izrael ma najwyższy wskaźnik zaszczepionych na świecie. Spadek zakażeń jest właśnie tego efektem.

 

Strona głównaWiadomości z PolskiMinister Dworczyk o niewydolnym systemie: "proszę o wyrozumiałość"