Ma uniemożliwić wzięcie kredytu na skradzioną tożsamość, wyrobienia duplikatu kart SIM, a tym samym ukrócić i znacznie zmniejszyć liczbę przestępstw tego rodzaju. Projekt ma wejść w życie już we wrześniu.
O przyjęciu przepisów umożliwiających zastrzeganie numeru PESEL mówi się od kilku lat, jednak jak dotąd na mówieniu się kończyło. W grudniu ubiegłego roku Dziennik Gazeta Prawna poinformowała, że projekt przepisów ma zostać przyjęty w pierwszym kwartale 2023 r. Projekt został formalnie wpisany do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów.
Projekt rejestru PESEL został przygotowany ze względu na prawdziwą plagę kradzieży tożsamości i wykorzystywanie ukradzionych danych do brania kredytów lub pożyczek, a także wyrabiania duplikatów kart SIM, co umożliwiało kolejne oszustwa. Wprowadzenie rejestru zastrzeżeń numerów PESEL uniemożliwi oszustom takie działania.
Projekt ma ruszyć we wrześniu tego roku, jak poinformował portal “telepolis”, a Stały Komitet Rady Ministrów 27 kwietnia przyjął projekt nowelizacji ustawy. Zgodnie z nim od września Polacy będą mogli zadeklarować, że nie chcą zaciągać zobowiązań finansowych, a wszystkie instytucje finansowe przed udzieleniem kredytu będą musiały sprawdzić w bazie PESEL, czy takie zastrzeżenie istnieje.
Projekt przyjęty przez komitet teraz zostanie przekazany do Sejmu, a po przyjęciu przez parlament każdy Polak w aplikacji mObywatel lub w urzędzie będzie mógł zastrzec swój PESEL, by zabezpieczyć się przed nieuzasadnionymi roszczeniami. Zastrzeżenie będzie mogło obejmować także wypłaty gotówkowe w bankach i w placówkach pocztowych – to z kolei ma zapobiec pladze oszustw “na wnuczka” czy na “policjanta”, których ofiarą padają zazwyczaj osoby starsze. Natomiast banki i inne instytucje finansowe będą musiały sprawdzać, czy numer PESEL osoby, która wystąpiła o kredyt lub pożyczkę, nie jest objęty zastrzeżeniem.
