To przesłanie KE skierowała do Polski, Węgier i innych krajów, które chciałyby zlekceważyć podstawowe prawa Unii Europejskiej. Ostrzeżenie jest reakcją na protesty rządu PiS w sprawie odmowy dotacji dla samorządów, które są „strefy wolne od LGBT”,
Jak informuje Politico, przewodnicząca KE Ursula von der Leyen przypomniała w swoim oświadczeniu, że traktaty unijne zapewniają każdemu człowiekowi w Europie „wolność bycia tym, kim jest, życia tam, gdzie chce, kochania kogo chce i sięgania tak wysoko, jak chce”. I kraje, które podpisały traktaty, powinny tego przestrzegać – a szczególnie pamiętać o tym, że te zasady obowiązują także przy podziale funduszy unijnych. Dlatego więc sześć miast nie dostało dotacji – bo skoro obowiązuje tam „strefa wolna od LGBT”, to ich projekty nie będą dostępne bez dyskryminacji dla wszystkich mieszkańców. A to jest podstawowy wymóg.
Sprawa odmowy dotacji dla sześciu polskich miast i protestów polskiego rządu budzi wielkie zainteresowanie także dlatego, że wpisuje się w dyskusję na temat budżetu unijnego, a dokładnie na temat tego, w jakim stopniu podział środków będzie zależał od przestrzegania zasad praworządności. Sprawa będzie omawiana także podczas posiedzeń Parlamentu Europejskiego, ponieważ niektóre aspekty budżetu wymagają jego ratyfikacji. I wyniki głosowania mogą być naprawdę interesujące.
el
