Sprawdzanie zgód TCF
wtorek, 23 kwietnia, 2024

Kolejny problem w centrum Poznania. Tym razem z nowym chodnikiem

Na odcinku ulicy Święty Marcin od Ratajczaka do Al. Marcinkowskiego właśnie kończy się remont. Poznański Trójkąt Bermudzki zauważył różnicę poziomów między dwoma budowanymi chodnikami wynoszącą… 15 cm. Ale zdaniem PIM – tak ma być.

Różnicę zauważył profil Poznański Trójkąt Bermudzki na Facebooku, on też ją sfotografował, by każdy mógł sprawdzić, jak ta różnica rzeczywiście wygląda. Komentujący mieszkańcy nie mają wątpliwości, że to efekt, mówiąc delikatnie, braku profesjonalizmu wykonawców.

Jak jednak wyjaśniła Faktowi Maja Chłopocka, dyrektor ds. komunikacji i koordynacji inwestycji spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie, która prowadzi całą inwestycję, różnica wysokości wzięła się stąd, że chodnik budowany w pierwszym etapie prac musiał zostać dostosowany do istniejącej infrastruktury na ulicy. A ten budowany w drugim etapie – do torowiska, którego poziom został zmieniony. Ale wszystko jest ujęte w projekcie, tak ma być – i po zakończeniu remontu obie części chodnika będą połączone i tej samej wysokości.

To nie pierwszy taki problem z nawierzchnią Świętego Marcina – ta na odcinku oddanym do użytku prawie 4 lata temu bardzo się brudzi i wygląda na znacznie starszą oraz bardziej zniszczoną, niż wynika to z jej wieku. To szczególnie wyraźnie widać po zimie. Ale wygląd to jeszcze najmniejszy kłopot – nawierzchnia zaczęła się sypać przy torowisku tramwajowym na wysokości ulicy Ratajczaka. W wrześniu 2022 roku, po trzech latach od oddania ulicy i nawierzchni do użytku, co nastąpiło, przypomnijmy, w marcu 2019 roku, miasto musiało tu przeprowadzić remont.

Co prawda, spółka PIM wyjaśniła wówczas wszystkim niedowiarkom, że powodem nie była fuszerka przy układaniu nawierzchni wokół torowiska, tylko fakt, że ta nawierzchnia z założenia była tam położona czasowo, no bo przecież miała tam być budowana trasa tramwajowa w Ratajczaka i nawierzchnia była zaplanowana do zdjęcia w 2022 roku. Trasy w Ratajczaka na razie jednak nie będzie, bo nie pozwalają na to finanse miasta, więc nawierzchnię trzeba było wymienić na taką bardziej stałą.

I miejmy nadzieję, że taka właśnie będzie.

Strona głównaPoznańKolejny problem w centrum Poznania. Tym razem z nowym chodnikiem