Od 11 grudnia droższe są bilety jednorazowe i miesięczne w pociągach Kolei Wielkopolskich. Podwyżka nie jest duża, wyniosła około 3 proc., jednak pasażerowie są oburzeni. Bo nikt ich nie poinformował zawczasu o podwyżce.
Koleje Wielkopolskie wprowadziły podwyżkę od 11 grudnia, razem z nowym rozkładem jazdy. Nie jest duża: na przykład za bilet miesięczny na trasie liczącej 50 km, jak z Gniezna czy z Wrześni do Poznania, pasażer zapłaci zamiast 370 zł, jak dotąd – 381,1 zł. Jednorazowe bilety podrożały także o mniej więcej 3 proc.
Pasażerowie jednak nie mają pretensji do przewoźnika o podwyżkę, tylko o to, że o niej nie poinformował wcześniej.
– Dopiero co była podwyżka cen biletów, bo w sierpniu tego roku – przypomina oburzona pani Maria, która dojeżdża do Poznania z Pobiedzisk. – Wyniosła wówczas 15 proc. za bilety jednorazowe i miesięczne oraz 10 proc. za bilet łączony bus-tramwaj-kolej. I teraz, w grudniu, kolejna podwyżka, w dodatku bez uprzedzenia?
Dlaczego nikt nie poinformował pasażerów o planowanej podwyżce? Zapytaliśmy o to Koleje Wielkopolskie. Ale spółka twierdzi, że informacja była podana, i to z wyprzedzeniem.
“Potwierdzamy, że od 11 grudnia, wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy nastąpiła zmian cen biletów na przejazdy pociągami Kolei Wielkopolskich. Nowy cennik został zamieszczony na naszej stronie w dniu 5 grudnia br.” – informują Koleje Wielkopolskie.
Spółka wyjaśnia też, że zmiana cen biletów związana jest z podwyżką cen biletów wprowadzoną przez spółkę Polregio.
“Korekta cen pozwoliła na utrzymanie istniejącego modelu współpracy przy połączeniach międzywojewódzkich” – dodaje.
