Ruszył proces w sprawie zabójstwa Witolda L., do którego doszło rok temu w Jarocinie. Mężczyzna został oblany denaturatem i podpalony.
Jak podają portal faktykaliskie.pl, fatalnego dnia 67-letni Witold L. pił alkohol z 33-letnim Damianem S. i Natalią M. W którymś momencie doszło do kłótni między mężczyznami, bo Damian S. był zazdrosny o Natalię. W końcu młodszy mężczyzna oblał Witolda L. denaturatem i podpalił. Natalia usiłowała go powstrzymać, ale jej się nie udało. Nie udzieliła rannemu także pomocy medycznej – z wykształcenia jest instrumentariuszką. Jak powiedziała, bała się Damiana S.
Natalia M. obok Damiana S. zasiadła na ławie oskarżonych. Znalazł się tam także Marian B., właściciel mieszkania, który także nie udzielił pomocy rannemu, oraz Janusz M., który też był obecny na miejscu zdarzenia i też nie pomógł rannemu. Chociaż on sam twierdzi, że szybko wyszedł z mieszkania w obawie o swoje życie i wrócił dopiero następnego dnia, gdy Witold L. był już martwy. To on zawiadomił policję.
faktykaliskie.pl, el
