“To co dla ludzi jest miłym dla oka wydarzeniem, dla zwierząt oznacza strach” – piszą poznańscy strażnicy miejscy w mediach społecznościowych o sylwestrze. I radzą, co zrobić, by zwierzę nie uciekło przerażone hukiem.
Straż Miejska Miasta Poznania nazywa sylwestra “najbardziej wystrzałowym dniem w roku”. Dla strażników miejskich jest to też dzień bardzo pracowity, bo przerażone hukiem petard i fajerwerków zwierzęta zrywają się ze smyczy i uciekają z domów – a oni je znajdują i odwożą do schroniska, co zawsze wiąże się ze stresem i dla zwierzęcia, i dla właściciela.
Dlatego strażnicy zawczasu podpowiadają, jak pomóc zwierzętom przetrwać wybuchy i błyski w sylwestra – przynajmniej te domowe, bo dzikim niestety, nie pomożemy.
“Przygotujmy w domu bezpieczne legowisko” – radzą strażnicy. – Może warto pomyśleć o pomieszczeniu bez okien, jeśli nie jest to możliwe, to zasłońmy okna. Zabierzmy psa na długi spacer, jeszcze przed największym natężeniem wystrzałów, oczywiście na smyczy. Każdy pies powinien być zaopatrzony w adresatkę i/lub czipa – znacznie ułatwi to powrót zwierzęcia do domu, jednocześnie skracając stres zarówno psa jak i właściciela”.
Jeśli takie środki ostrożności nie wystarczą, można zwierzęciu podać leki uspokajające, jednak – jak przypominają strażnicy – można to zrobić wyłącznie wtedy, gdy tak zadecyduje weterynarz i tylko w takiej dawce, jaką uznał za odpowiednią.
Gdyby mimo wszystkich podjętych środków ostrożności zwierzęciu udało się uciec – to szukając go, należy przede wszystkim skontaktować się ze schroniskiem dla zwierząt, ponieważ tam trafiają wszystkie zwierzaki znalezione przez strażników na ulicach. Na pewno dodatkową pomocą będzie wywieszenie ogłoszeń ze zdjęciem zaginionego w okolicy, a także poinformowanie o tym na grupach sąsiedzkich w mediach społecznościowych.
Przy okazji warto przypomnieć, że prawo zezwala na używanie wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych wyłącznie 31 grudnia oraz 1 stycznia. Za używanie petard albo fajerwerków poza tymi dwoma dniami sprawcy, zgodnie z kodeksem wykroczeń, grozi mandat karny w wysokości 500 zł lub wniosek do sądu i grzywna do 5 tys. zł. Zakaz używania wyrobów pirotechnicznych nie dotyczy jedynie profesjonalnych firm organizujących pokazy fajerwerków.
