Lekarze pracujący na SOR szpitala HCP odeszli z pracy i wobec braków kadrowych część dyżurów pełni sam dyrektor. Brakuje ludzi do pracy. Co tam się wydarzyło?
Jak informuje Gazeta Wyborcza, wszystko zaczęło się pod koniec lutego, gdy szpital HCP, po czterech lata współpracy, nie przedłużył umowy spółce lekarzy medycyny ratunkowej, którzy pracowali na SOR. Dlaczego? Tu każda ze stron podaje inną wersję.
Spółka Lekarze Medycyny Ratunkowej (LMR), której 30 medyków obsługiwało SOR twierdzi, że chcieli przedłużenia umowy na takich warunkach jak dotychczasowe – dostawali stały procent zysku od umowy szpitala z NFZ. Już w maju ubiegłego roku zwracali się z tym do dyrektora szpitala, Lesława Lenartowicza. Ale dyrektor w odpowiedzi zaoferował im znacznie gorsze warunki, przede wszystkim zmniejszenie procentów od zysku aż o jedną trzecią.
Lekarze na to się nie zgodzili – i odeszli. Obecnie pracują na dziecięcym oddziale ratunkowym w Wielkopolskim Centrum Pediatrii, które jest ze współpracy bardzo zadowolone, a także w wojewódzkim szpitalu w Kaliszu i powiatowym szpitalu w Nowym Tomyślu. A szpital HCP został bez pracowników na SOR.
Dyrektor Lesław Lenartowicz twierdzi z kolei, że to nie pieniądze były głównym przedmiotem sporu, ale zasady kierowania pacjentów na inne oddziały. Szczegółów jednak nie chciał zdradzić. Twierdzi też, że w szpitalu HCP nie można mówić o żadnym kryzysie, ale o przejściowych problemach – choć fakt, że dyrektor pełni dyżury, świadczy o powadze sytuacji. Twierdzi także, że mimo braków dyżury są obsadzone, bo w szpitalu pracują też lekarze z Ukrainy. Na zarzuty, że oni nie mają doświadczenia w pracy na polskim SOR, poza tym nie znają języka i trudno się z nimi porozumieć – dyrektor odpowiada, że owszem, w Polsce doświadczenia nie mają, ale pracowali na ukraińskich oddziałach ratunkowych. Poza tym w szpitalu HCP pracują na chirurgii.
Szpitalny Oddział Ratunkowy w szpitalu HCP średnio przyjmuje 100 pacjentów z zagrożeniem życia i zdrowia na dobę. To jeden z trzech oddziałów ratunkowych dla dorosłych w Poznaniu.
