Sprawdzanie zgód TCF
środa, 1 maja, 2024

Budowa hotelu nad Maltą. Radni zażądali wyjaśnień

Radni żądający wyjaśnień i prezydent zapowiadający odwołanie się od decyzji własnych urzędników. Podczas grudniowej sesji Rady Miasta Poznania sporo miejsca i czasu zajęła dyskusja o planowanej budowie hotelu nad Maltą.

Wszystko zaczęło się od wystąpienia Marka Sternalskiego, przewodniczącego klubu radnych KO, który zwrócił się do prezydenta o wyjaśnienia w sprawie tej inwestycji – zwłaszcza, jak doszło do tego, że taki hotel w ogóle może tam powstać.

Bartosz Guss, zastępca prezydenta Poznania, wyjaśnił, że ponieważ inwestor spełnił wymogi prawne związane z inwestycją, miejscy urzędnicy musieli mu wydać zgodę na budowę.

Jednak jest jeszcze szansa na rozwiązanie problemu – bo inwestycję może zaskarżyć miasto, dlatego że obok planowanego hotelu znajdują się działki miejskie, więc miasto jest stroną w postępowaniu. Czy to zrobi? Na razie urzędnicy analizują możliwości, więc nie wiadomo. Nie wiadomo także, dlaczego nie zrobiono tego, gdy inwestor po raz pierwszy starał się o pozwolenie na budowę. Czas na podjęcie tej decyzji jest do 12 grudnia.

Z kolei prezydent Jacek Jaśkowiak przyznał, że jemu osobiście ten hotel się nie podoba, ale miejscy urzędnicy, także Piotr Sobczak, dyrektor Wydział Urbanistyki i Architektury UMP, który wydał tę zgodę, muszą przestrzegać prawa. I jeśli inwestor spełnił wszystkie wymogi – zgodę należy wydać.

Radnych jednak bardziej interesowało to, jak w ogóle doszło do tego, że inwestor mógł spełnić wszystkie wymogi niezbędne do budowy gigantycznego hotelu w samym środku terenu rekreacyjnego nad Malta, który w dodatku jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Radny Sternalski pytał, czy wszystkie aspekty prawne na pewno zostały uwzględnione, a radny Michał Grześ z PiS był zdania, że w czasie uchwalania mpzp w 2002 roku popełniono błąd, który teraz okazał się furtką dla inwestora. Sam plan radny nazwał “bublem”.

Dlaczego jednak przez ponad 20 lat nikt nie zainteresował się tym planem i dostosowaniem go do zmieniających się realiów – nie wiadomo. Jacek Jaśkowiak jest zdania, że wówczas widziano Maltę jako miejsce organizacji dużych imprez sportowych, planowano budowę term, więc hotel, i to duży wydawał się oczywistym uzupełnieniem tej infrastruktury.

Dziś podejście władz miasta jest inne, stawia się na zieleń i ochronę przed zabudową, czego walka z Wyborową o teren nad Maltą od północnej strony jest najlepszym dowodem. Teraz ma tam powstać park, będzie to zapisane w nowym mpzp dla Malty, który właśnie powstaje i ma być gotowy na początku przyszłego roku.

To jednak, niestety, nie uratuje tego terenu przed zabudową, bo pozwolenie już jest wydane, a jego cofnięcie oznaczałoby konieczność wypłaty przez miasto gigantycznego odszkodowania. Jedyną nadzieją jest teraz uwzględnienie odwołania miasta od własnej decyzji przez wojewodę wielkopolskiego.

Strona głównaPoznańBudowa hotelu nad Maltą. Radni zażądali wyjaśnień