Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 23 maja, 2025

Poznań: Radni chcą potępić wandalizm – czy Strajk Kobiet?

Radnym PiS nie udało się przekonać pozostałych radnych do projektu. „Chodzi przede wszystkim o próbę dezawuacji Strajku Kobiet” – powiedział radny Wojciech Chudy z Nowoczesnej o tej propozycji.

Prawo i Sprawiedliwość już po raz drugi próbowało przeforsować to stanowisko – pierwsza próba miała miejsce jesienią, po pierwszych strajkach kobiet, kiedy doszło do pomazania farbą kościołów i innych budynków. Radny Michał Grześ podkreślał wówczas, że chodzi o potępienie wszystkich aktów wandalizmu – podczas protestów ucierpiały nie tylko kościoły – przeciwnicy Strajku Kobiet zamalowali też elewację pizzerii wspierającej strajk, a także szyby Inkubatora Kultury Pireus, gdzie także wisiał plakat strajku.

Jednak radni KO podpalacz-ktory-mowi-jak-gasic-pozar/">nie poparli wówczas inicjatywy argumentując, że rada miasta jest przeciwko wandalizmowi tak samo jak przeciwko wszystkim innym działaniom wbrew prawu i oddzielne stanowisko w tej akurat sprawie nie jest potrzebne. Radny Marek Sternalski zauważył, że to tak, jakby projekt zgłaszał podpalacz, który mówi, jak gasić pożar

Nie inaczej było i tym razem. Projekt PiS poparł klub Wspólny Poznań, zwracając uwagę, że do demolowania miasta dochodzi nie tylko podczas demonstracji, ale także i poza nimi, na przykład podczas przemarszu kibiców. Zdemolowane tramwaje czy autobusy miejskie, które trzeba było naprawiać po meczach, kosztowały budżet miasta spore kwoty.

Ale radni KO także zagłosowali przeciw dokumentowi z jednym wyjątkiem radnego Wojciecha Kręglewskiego, który wstrzymał się od głosu.

Stanowisko Koalicji Obywatelskiej podsumował radny Wojciech Chudy w mediach społecznościowych: „Na dzisiejszej sesji Rady Miasta Poznania odrzuciliśmy stanowisko PIS w sprawie potępienia aktów wandalizmu w Poznaniu. Czy to oznacza, że jesteśmy za niszczeniem mienia w naszym mieście? Oczywiście że nie! Pod płaszczykiem pięknych i okrągłych słów o porządku publicznym w pisowskim stanowisku chodzi przede wszystkim o próbę dezawuacji Strajku Kobiet, który jest nie na rękę obecnej ekipie rządzącej. Zamiast takich tanich chwytów i śmiesznych gierek politycznych PIS mógł w sposób transparentny, z otwartą przyłbicą, oświadczyć, że sprzeciwia się demonstracjom kobiet, popiera zaostrzenie ustawy aborcyjnej i zgadza się z werdyktem tzw. trybunału pani Przyłębskiej – największego towarzyskiego odkrycia prezesa Kaczyńskiego. Ale tego nie zrobili, ponieważ są politycznymi tchórzami”.

Strona głównaPoznańPoznań: Radni chcą potępić wandalizm - czy Strajk Kobiet?