Czteroosobowa rodzina zatruła się tlenkiem węgla w budynku wielorodzinnym na osiedlu 700-lecia w Kępnie. Strażacy ewakuowali 10 osób, a jedno z dzieci musiało zostać przewiezione do szpitala.
Do zatrucia doszło 18 stycznia około godziny 22.30. Najpierw zostało wezwane pogotowie ratunkowe, które otrzymało powiadomienie o zatrzymaniu krążenia u dziecka. Gdy ratownicy dotarli na miejsce, zorientowali się, że powodem może być tlenek węgla ulatniający się w łazience, co potwierdziły wskazania sprzętu, którym dysponowali. Ratownicy natychmiast ewakuowali całą rodzinę, dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci w wieku 9 i 11 lat, a później powiadomili straż pożarną.
Jak powiedział Radiu SUD st. kpt. Paweł Michalski, oficer prasowy PSP Kępno, strażacy po przybyciu na miejsce potwierdzili diagnozę ratowników. Stwierdzili obecność tlenku węgla także w mieszkaniach przyległych do tego pionu kominowego, więc wszystkich lokatorów tych mieszkań ewakuowali na zewnątrz. Później dokładnie przewietrzyli budynek, by usunąć czad, a gdy ponownie przebadali mieszkania – nie znaleźli już śladu gazu.
Lokatorzy mogli wrócić do mieszkań – jedynie młodsze z dzieci pierwszej ewakuowanej rodziny zostało przewiezione do szpitala. Jego stan był poważny, ale powoli ulega poprawie.