Nie sprzeciw wobec pochówku arcybiskupa Paetza w Katedrze Poznańskiej, a „celebryckie zapędy” miały być powodem przez który duchowni otrzymali zakaz udzielania się w mediach.
Taką informację podało dzisiaj Radio Poznań, które nieoficjalnie otrzymało ją od jednego z wysoko postawionych urzędników poznańskiej kurii metropolitalnej. Przedstawiona wersja kłóci się z tą, którą podawał tygodnik „DoRzeczy”. Według niego księża Adam Pawłowski i Daniel Wachowiak mieli otrzymać zakaz kontaktu z mediami z powodu protestowania wobec pochówku arcybiskupa Paetza w Katedrze Poznańskiej.
Zakaz wypowiedzi dla duchownych. Wszystko przez sprawę Paetza?
Abp Juliusz Paetz był metropolitą poznańskim w latach 1996 – 2002. Został oskarżony o molestowanie kleryków i z tego też powodu jego ewentualny pogrzeb w Katedrze Poznańskiej wywołał duże emocje. Ostatecznie kuria zdecydowała się, że arcybiskup zostanie pochowany w innym miejscu.
Zarówno ksiądz Pawłowski, jak i Wachowiak aktywnie działali w internecie. Ten pierwsze przygotowywał filmiki m.in. z poradami jak się modlić. Z powodu swoich pomysłowych akcji często pojawiał się w mediach. Jako przykład można podać „Black Friday”, podczas którego ksiądz Pawłowski udzielał ślubów za darmo.
Ksiądz Daniel Wachowiak angażował się natomiast zdecydowanie bardziej ideologicznie – głównie na twitterze. Duchowny, jeszcze będąc związanym z Poznaniem mocno krytykował Jacka Jaśkowiaka oraz środowisko LGBT. W zeszłym roku został przeniesiony do małej parafii w Piłce, której został proboszczem. W dalszym ciągu, do otrzymania zakazu, komentował on jednak bieżące wydarzenia polityczne.
Według informacji Radia Poznań, to właśnie ich internetowa działalność miała spotkać się ostrą reakcją kurii, a nie zaangażowanie w zmianę miejsca pochówku arcybiskupa Paetza.