Trwają negocjacje mężczyzny, który zabarykadował się swoim mieszkaniu w Jastrowiu i grozi, że je wysadzi. Nieoficjalnie, może mieć nawet trzy butle z gazem!
Policja odmawia udzielania dodatkowych informacji ze względu na dobro sprawy. Wiadomo, że pozostali mieszkańcy budynku zostali już ewakuowani. Z informacji Głosu Wielkopolskiego wynika, że mężczyzna może mieć nawet trzy butle z gazem.
Motywy działania mężczyzny nie są jasne. Od rana w okolicach budynku kręcili się antyterroryści. W pewnym momencie mieli też wejść na dach. W rozmowie z Radiem Poznań jedna z sąsiadek stwierdziła, że mężczyzna wyszedł niedawno temu z więzienia, gdzie miał odbywać wyrok za pobicie „jakiegoś dzieciaka”. Informacje te pokrywają się z relacją Głosu Wielkopolskiego, który ustalił, że może chodzić o pobicie sprzed lat. Mężczyzna ma również żądać spotkania z policjantami, którzy interweniowali kilka lat temu w jego sprawie.
Źródło: Radio Poznań / Głos Wielkopolski