Mariusz Wiśniewski, zastępca Jacka Jaśkowiaka, ostro skomentował dzisiejszą konferencję PKP, na której została przedstawiona koncepcja zmian jaka czeka dworzec w Poznaniu.
Zgodnie z planem przedstawionym dzisiaj przez prezesa PKP S.A. stary budynek Dworca Głównego ma zostać odnowiony, a obok niego dodatkowo pojawi się hotel dla pasażerów. – Pierwszy hotel na terenach kolejowych. Hotel, który ułatwi podróżowanie najwspanialszym środkiem transportu, jakim jest kolej – mówił Krzysztof Mamiński, prezes zarządu PKP S.A.
W konferencji uczestniczyła trójka polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy kandydują w wyborach do Sejmu: Jadwiga Emilewicz; Tadeusz Dziuba i Piotr Szelągowski. Obecna minister Przedsiębiorczości i Technologii przekonywała zresztą, że problemy z funkcjonalnością dworca są tym na co najczęściej w rozmowach z nią zwracają uwagę poznaniacy.
Jej wystąpienie skomentował na swoim Facebooku Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. – W Poznaniu nie można opowiadać bajek. Tu się liczy Pani Minister konkretna praca. A fakty są takie, że przez cztery lata nie zrobiliście nic w temacie przywrócenia dawnego dworca PKP. To oznacza również, że obecni posłowie PiS byli słabymi ambasadorami w tej sprawie. Dzisiejsza Państwa konferencja to nic innego jak kolejna obietnica wyborcza bez pokrycia – uważa zastępca Jacka Jaśkowiaka.
Uwagę Wiśniewskiego zwróciła kwota, jaką PKP S.A. zaplanowały wydać na przebudowę samego dworca – 32 miliony złotych. – To jakiś żart chyba. Za to nawet nie uda się odnowić ścian obecnego gmachu, a co dopiero dokonać kompleksowej inwestycji – podkreśla Wiśniewski. – Błędem jest również, co podkreślaliśmy w rozmowach z PKP, brak porządnego konkursu architektonicznego na gmach dworca, zwłaszcza jeśli mielibyśmy szukać nowoczesnej architektury wpisanej w tkankę miasta. W zaistniałej sytuacji jedynym bezpiecznym rozwiązaniem wydaje się odtworzenie historycznej XIX – wiecznej kubatury z nowoczesnym wnętrzem. Ale na to też są potrzebne większe środki. Chyba że mówimy o pudrowaniu obecnego gmachu, ale na to nie chcemy się godzić.
– Dworzec poznański to druga co do wielkości stacja kolejowa w kraju i powinien być potraktowany priorytetowo oraz poważnie. To także wizytówka PKP i oczywiście miasta. Chcemy porządnej realizacji, zapewniającej wszystkie rozwiązania korzystne dla obsługi pasażerskiej, a także powiązania budynku funkcjonalnie z miastem, w tym transportem publicznym – podsumował Wiśniewski.