Po fatalnym początku spotkania Warta Poznań przegrywała na wyjeździe z Jagiellonią już 0:3. W drugiej połowie „Zieloni” zaprezentowali się dużo lepiej, ale stać ich było tylko na zdobycie jednej bramki.
Takiego początku meczu Warta dawno nie miała. Już w 9′ minucie poznaniacy przegrywali po bramce Guala, który wykorzystał kontratak gospodarzy. Osiem minut później Jagiellonia prowadziła już dwoma bramkami – po dośrodkowaniu wzdłuż pola karnego piłkę do własnej bramki wbił Dawid Szymonowicz. To nie był koniec! W 31′ minucie trzecią bramkę dla drużyny z Białegostoku zdobył Nene. Trafienie było wyjątkowej urody.
Warta Poznań obudziła się dopiero w drugiej części gry. Z minuty na minutę gra gości wyglądała coraz lepiej, ale ostatecznie przełożyło się to tylko na jedną bramkę – chociaż również bardzo piękną. Kajetan Szmyt doskonale podał do Stefana Savicia, a ten idealnie uderzył na bramkę rywali.
Poznaniacy po tym spotkaniu znajdują się na piątym miejscu w tabeli. W kolejnym meczu zmierzą się na wyjeździe z Górnikiem Zabrze.