Warta Poznań zremisowała na własnym stadionie z Miedzią Legnica 1:1. Poznaniacy przegrywali po bramce Kamila Drygasa. Odpowiedział, pięknym uderzeniem, Miłosz Szczepański.
Sytuacja w tabeli Warty Poznań przed meczem nie była zła. „Zieloni” mają bezpieczną, na chwilę obecną, przewagę nad strefą spadkową, a w ostatnich meczach konsekwentnie punktują. Miedź Legnica cały czas jest ostatnia w tabeli, ale po serii transferów zimowych, w końcu zaczęła gromadzić punkty.
Przewagą na boisku posiadali gospodarze, ale niewiele było z tego dobrych okazji do zdobycia bramki. Dominowały głównie uderzenia z dystansu – do przerwy jednak piłka nie wpadła do siatki. W drugiej części gry gości na prowadzenie wyprowadził Kamil Drygas. Były piłkarz Pogoni Szczecin i Lecha Poznań doskonale odnalazł się w polu karnym po rzucie z autu Miedzi i wpakował piłkę do bramki.
„Zieloni” rzucili się do odrabiania strat i szybko im się to udało. Wprowadzony na boisku w drugiej części gry Miłosz Szczepański (świetna zmiana) uderzył z dystansu na bramkę Abramowicza. Piłka wpadła do siatki tuż obok słupka.
W kolejnym meczu piłkarze Warty Poznań zmierzą się na wyjeździe z Pogonią Szczecin.