Warta Poznań przegrała z Pogonią Szczecin 3:1, ale mimo to pokazała się z naprawdę dobrej strony. Decydujące dla meczu były dwie minuty drugiej połowy meczu, kiedy Pogoń zdobyła dwa gole.
Chociaż piłkarze Warty Poznań w ostatnich spotkaniach prezentują się całkiem dobrze, to w tym roku jeszcze w Ekstraklasie nie wygrali. Podobnie wyglądało starcie w Szczecinie – „Zieloni” długimi momentami prezentowali się naprawdę dobrze, ale do Poznania będą wracali bez punktów.
Gospodarze szybko wyprowadzili pierwszy cios – już od 5′ minuty Warta przegrywała po bramce Koutrisa. „Zieloni” natychmiast rzucili się do odrabiania i naprawdę wyglądali na boisku nieźle. Potrafili zdobyć też bramkę na 1:1 – jej autorem był Żurawski (lub Zrelak, który dobijał piłkę już na linii bramkowej).
Wydawało się, że „Zieloni” mają realne szanse na wywalczenie minimum punktu w Szczecinie, ale wtedy w ciągu dwóch minut, Pogoń zdobyła dwie bramki. Najpierw genialne podanie Grosickiego na gola zamienił Zahović, a chwilę później już sam Grosicki nie dał szans Adrianowi Lisowi.
Poznaniacy w dalszym ciągu próbowali zmienić losy tego meczu, ale wynik już nie uległ zmianie.
Warta Poznań zajmuje obecnie dziesiąte miejsce w tabeli Ekstraklasy. Nad strefą spadkową ma siedem punktów przewagi. W kolejnym spotkaniu piłkarze Dawida Szulczka zmierzą się w Grodzisku Wielkopolskim z Koroną Kielce.