Sprawdzanie zgód TCF
środa, 24 kwietnia, 2024

W najsłynniejszym gnieździe w tym roku nie ma bocianów. Dlaczego?

Wchodzący na stronę Bocianów z Przygodzic nie czekają z napięciem na bocianie gody czy wyklucie pierwszego jaja. W tym roku mogą podziwiać jedynie… zieloną trawę kołyszącą się na wietrze w pustym gnieździe. Co się stało z bocianami?

Projekt “Bociany z Przygodzic” trwa już 17 lat, a obrazki na żywo z kamery przy bocianim gnieździe oglądają ludzie na całym świecie. Przez wszystkie te lata było co oglądać, ale w tym roku widzowie mogą zobaczyć jedynie coraz wyższą zieloną trawę porastającą puste gniazdo. Po raz pierwszy bocianów nie ma. Co prawda w 2015 roku para przyleciała zbyt późno i nie doczekała się młodych, a w 2013 i 2014 w gnieździe mieszkał tylko jeden samotny bocian – ale gniazdo było zasiedlone.

W tym roku na początku sezonu, 19 marca, zameldował się tu pierwszy bocian, ale nie został długo. Także inne, które zawitały do Przygodzic, spędzały w gnieździe zaledwie kilka godzin. Szansa na zasiedlenie pojawiła się w kwietniu, gdy jeden z samców zagościł w gnieździe kilka dni, zaczął je naprawiać i gdy dołączyła do niego samica. Para odbyła gody i wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, a internauci zaczęli czekać na pierwsze jajo.

Ale po kilku dniach stało się jasne, że para spędza noce w innych gniazdach, a w tym w Przygodzicach jest tylko w dzień. Stoczyły też kilka walk o gniazdo. Później samiec w gnieździe wymienił partnerkę na inną, a jeszcze później oba bociany po prostu opuściły gniazdo i nie wróciły do dziś.

Ornitolog Paweł T. Dolata z Wielkopolskiego Towarzystwa Przyrodniczo-Krajobrazowego, pomysłodawca i koordynator projektu “Blisko bocianów”, powiedział Gazecie Wyborczej, że tak się czasami zdarza.  Na pewno nie chodzi o brak pożywienia w okolicy czy zbyt wiele konkurencyjnych gniazd, bo gniazda w Przygodzicach są tylko dwa, a pożywienia w dolinie Baryczy nie brakuje. Dlaczego więc nie ma bocianów? Naukowiec nazwał to jedną z tajemnic przyrody.

Wyjaśnił też, że bociany łączą się w pracy tylko na czas okresu godowego i wychowania potomstwa. Samica powinna złożyć jajo między 8. a 11. dniem po pierwszych godach, a wysiadywanie trwa 35 dni. Teraz więc nie ma już szans na wychowanie młodych w tym gnieździe, bo jest za późno. Bociany z takiego lęgu nie byłyby w stanie wystarczająco urosnąć do jesieni, by przetrwać wędrówkę do Afryki.

Według wyliczeń Pawła T. Dolaty w latach 2006-2012 Przygoda i Dziedzic (takie imię noszą każdorazowo bociany osiedlające się w tym gnieździe) mieli po pięć jaj, co daje razem 60 jaj. Wykluło się z nich 57 piskląt, a 40 z nich osiągnęło lotność.

Strona głównaOstrów WielkopolskiW najsłynniejszym gnieździe w tym roku nie ma bocianów. Dlaczego?