Sprawdzanie zgód TCF
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Trwa śledztwo w sprawie rakiety, która zabiła dwie osoby. Z całego świata napływają wyrazy wsparcia dla Polski

Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych, rakieta, która spadła na Przewodów, była produkcji rosyjskiej. To, skąd została wystrzelona, jest jeszcze ustalane. Dziś zbierze się w tej sprawie Rada Bezpieczeństwa Narodowego.

Przypomnijmy: 15 listopada o godzinie 15.40 na suszarnię zbóż we wsi Przewodów w województwie lubelskim spadł pocisk, który zabił dwie przebywające tam osoby. Premier natychmiast zwołał naradę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, a po niej, jak podaje Onet, rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że zostanie wdrożone śledztwo, które ma wykazać, czy należy uruchomić procedury wynikające z art. 4 Paktu Północnoatlantyckiego, czyli konsultacji państw członkowskich NATO.

Kluczowe w tej sprawie jest ustalenie, czyja to była rakieta i skąd została wystrzelona – jednak co do tego nadal nie ma pewności. Wiadomo na pewno, że była to rakieta produkcji rosyjskiej, tak w swoim komunikacie przekazała Ministerstwo Spraw Zagranicznych. “O godzinie 15:40 na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli Rzeczypospolitej Polskiej” – czytamy w komunikacie. – “W związku z tym zdarzeniem minister spraw zagranicznych prof. Zbigniew Rau wezwał ambasadora Federacji Rosyjskiej do MSZ z żądaniem niezwłocznego przekazania szczegółowych wyjaśnień”.

Oświadczenie w tej sprawie wydało rosyjskie ministerstwo obrony twierdząc, że oświadczenia polskich mediów i urzędników o rosyjskiej rakiecie w Przewodowie to celowa prowokacja w celu eskalacji konfliktu.

Jednak według źródeł amerykańskich na Polskę mogła spaść także rakieta wystrzelona przez Ukrainę w kierunku nadlatującej rosyjskiej rakieta, jak podaje Agencja AP, powołując się na trzy anonimowe źródła w amerykańskiej administracji. Obie strony konfliktu korzystają przecież z broni rosyjskiej produkcji, w tym rakiet.

Prezydent Joe Biden z kolei powiedział, że wystrzelenie rakiety z terenu Rosji jest mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę jej trajektorię lotu. Według CNN samolot NATO, który wczoraj latał nad Polską, ustalił tę trajektorię i poinformował o tym NATO oraz Polskę. To, skąd została wystrzelona rakieta, nie zostało jednak podane.

Przywódcy USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch, Holandii, Hiszpanii, Kanady, Japonii i UE jednogłośnie potępili rosyjskie ataki rakietowe na Ukrainę i zapewnili o pełnym poparciu dla polskiego dochodzenia w sprawie wybuchu w Przewodowie. Prezydent Joe Biden poinformował też na swoim Twitterze, że jest gotowy do pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za ataki na Ukrainę.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zapewnił z kolei, że NATO monitoruje sytuację, jest w stanie gotowości i wspiera polskie śledztwo. Prezydent Andrzej Duda z kolei poinformował w nocy, że nie jest wykluczone, iż Polska poprosi o uruchomienie artykułu 4 Paktu Północnoatlantyckiego, mówiącego o konsultacjach w przypadku zagrożenia jednego z członków. Prezydent na godzinę 12.00 zwołał też posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Strona głównaWiadomości z PolskiTrwa śledztwo w sprawie rakiety, która zabiła dwie osoby. Z całego świata...