Na przystanku autobusowym “Swoboda” zasłabł mężczyzna. Mimo szybko rozpoczętej reanimacji niestety, nie udało się go uratować. Jak stwierdzili ratownicy medyczni – u mężczyzny doszło do zatrzymania krążenia.
Tragedia wydarzyła się 9 listopada przed godziną 15.00. Jak powiedział portalowi “epoznan” Jakub Wakuluk, małżeństwo na przystanku “Swoboda” właśnie przesiadało się z jednego autobusu do drugiego, gdy nagle mężczyzna zasłabł i stracił przytomność.
Natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe, a obecny na miejscu steward linii lotniczej rozpoczął resuscytację krążeniowo-oddechową. Niestety, wysiłki jego i przybyłych ratowników medycznych, którzy stwierdzili nagłe zatrzymanie krążenia, nie dały rezultatów i stwierdzono zgon mężczyzny.