Wieczorem 30 lipca szamotulscy policjanci zablokowali drogę z Turowa do Jakubowa. Powodem był pościg za 33-letnim mężczyzną, który chciał popełnić samobójstwo.
Jak informuje “Głos Wielkopolski”, funkcjonariusze po południu otrzymali informację, że 33-letni mieszkaniec powiatu szamotulskiego wyszedł z domu chcąc popełnić samobójstwo. Odjechał samochodem marki Audi.
Informacja postawiła na nogi policjantów w całym powiecie i wszyscy zaczęli szukać mężczyzny. Znaleziono go na jednej z dróg w gminie Pniewy, między Turowem a Jakubowem. Funkcjonariusze pojechali za nim radiowozem na sygnale i wezwali mężczyznę do zatrzymania. Jednak on zamiast się zatrzymać – zaczął uciekać.
Policjanci ruszyli w pościg, radiowozy jechały też z przeciwka, by odciąć desperatowi drogę ucieczki. Mężczyzna widząc to gwałtownie skręcił, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z nadjeżdżającym radiowozem.
Żadnemu z uczestników zdarzenia nic się nie stało – ścigany wysiadł z samochodu i dalej uciekał, już na piechotę, ale funkcjonariusze bardzo szybko go dogonili. Zatrzymanie go jednak nie było łatwe, bo mężczyzna był agresywny i groził policjantom. Gdy wreszcie udało się go zatrzymać, okazało się, że jest pijany – miał prawie promil alkoholu we krwi.
Mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Policjanci badają sprawę. Jeszcze nie wiadomo, jakie usłyszy zarzuty.