Zwłoki obojga znaleziono w lesie niedaleko Środy Wielkopolskiej dziś po południu. Poszukiwania zaczęto, kiedy kobieta nie zgłosiła się rano na służbę.
Zmarła pracowała w policji od 6 lat, w jednostce w Swarzędzu. Była bardzo dobrą policjantką, lubiana przez kolegów i cenioną za fachowość oraz pracowitość. Była też bardzo obowiązkowa – to dlatego, gdy nie stawiła się na służbę i nie można było się z nią skontaktować, ogłoszono alarm.
Poszukiwania miały tragiczny finał. Ciała policjantki i jej 9-letniego syna znaleziono w lesie pod Środą Wielkopolską. Trwa śledztwo w sprawie tej śmierci. Funkcjonariusze przypuszczają, że mogła mieć związek ze sprawami osobistymi kobiety, ale na tym etapie nie wykluczają jeszcze żadnej możliwości.
el