Kilka zastępów straży pożarnej zostało wezwanych do pożaru na osiedlu Czecha. Na miejscu okazało się, że to nie pożar, a… przypalony garnek.
Wozy strażackie na sygnale i karetka jadąca przez osiedle wieczorem 8 grudnia zaniepokoiły wielu mieszkańców, jednak na szczęście nie było to nic poważnego. Jak informują wielkopolscy strażacy – jeden z mieszkańców zapomniał o garnku z potrawą na kuchence, a przypalone danie było źródłem dymu, który zaniepokoił mieszkańców i spowodował zgłoszenie pożaru.
Interwencja strażaków okazała się bardzo krótka.