Sprawdzanie zgód TCF
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Słupca: Dostała pięścią, bo zwróciła uwagę na bicie dziecka

Uderzenie pięścią w głowę – to efekt interwencji pewnej mieszkanki Słupcy, która nie chciała pozwolić na bicie dziecka przez jego matkę. I to od tej matki dostała pięścią.

Historia wydarzyła się w miniony weekend w parku, jak relacjonuje portal slupca.pl. 32-letnia słupczanka wracała właśnie z rodzinnego spaceru znad jeziora aleja Tysiąclecia, gdy jej uwagę przyciągnął płacz dziecka i krzyki po drugiej stronie ulicy. Szła tamtędy kobieta z jednym dzieckiem, mniej więcej dwuletnią dziewczynką w wózku i nieco starszym chłopcem. Towarzyszył im mężczyzna. Kobieta krzyczała na dziewczynkę, ponieważ ta nie chciała trzymać nóżki w wózku w odpowiedni sposób. W końcu złapała za tę nóżkę i na siłę zamierzała ją wepchnąć do wózka, mocno ją przy tym uderzając, a dziecko zaczęło głośno płakać.

Wokół przechadzało się wielu ludzi, ale tylko 32-latka zareagowała na tę sytuację. Podeszła do kobiety i powiedziała, że widziała, jak się zachowuje i zapytała, czy ma wezwać policję do bitego dziecka.

Jednak agresywna matka kazała interweniującej kobiecie nie interesować się nie swoimi sprawami i zająć się swoim dzieckiem. A mówiąc to wszystko używała wulgaryzmów nie patrząc na to, że słuchają jej dzieci.

Słupczanka powiedziała jej, że zawiadamia policję, a gdy odwróciła się do bokiem, żeby zadzwonić, agresywna matka uderzyła ją pięścią w tył głowy. Nikt na to nie zareagował, choć wokół spacerowało sporo ludzi. Nie zareagował też partner agresywnej kobiety, zresztą nie reagował też wcześniej na bicie dziecka.

Gdy przyjechała wezwana policja, 32-latka opisała całą sytuację, a dodatkowo, przy pomocy znajomych udało jej się zidentyfikować kobietę i podać jej personalia policji.

 

Strona głównaSłupcaSłupca: Dostała pięścią, bo zwróciła uwagę na bicie dziecka