Samochód ciężarowy uderzył w drzewo rosnące przy ulicy i wyrwał je z podłoża tak, że gałęzie zahaczyły o linię energetyczną. Kierowca samochodu odjechał, a bałaganem musieli się zająć strażnicy miejscy, straż pożarna i pogotowie energetyczne.
Strażnicy miejscy z Jeżyc zostali powiadomieni o zdarzeniu przez mieszkańca ulicy Janickiego na Jeżycach, gdzie doszło do zdarzenia i natychmiast przyjechali na miejsce.
“Uderzenie było tak silne, że drzewo pochyliło się i zostało częściowo wyrwane z korzeniami” – relacjonują strażnicy miejscy na swoim profilu na Facebooku. – “Gałęzie zahaczyły o linię energetyczną, a korzenie uszkodziły chodnik. Kierowca ciężarówki odjechał, pozostawiając miejsce niebezpieczne bez żadnego oznakowania”.
Jak poinformował strażników zgłaszający mieszkaniec – nie widział samego zdarzenia, usłyszał tylko hałas z ulicy, wyjrzał i zobaczył przechylone drzewo, oparte gałęziami o linię energetyczną.
Funkcjonariusze oznaczyli i zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wezwali straż pożarną, by usunęła drzewo, a pogotowie energetyczne – by zabezpieczyło przewody. Natomiast Zarząd Dróg Miejskich został powiadomiony o konieczności naprawy chodnika i usunięcia gałęzi.