Mężczyzna kierujący samochodem audi tt podczas jazdy przez miejscowość Masłowo w powiecie śremskim poczuł się źle i stracił panowanie nad autem. Na szczęście pasażerka zachowała przytomność umysłu i zaciągnęła ręczny hamulec, dzięki czemu skończyło się tylko na wjechaniu do rowu.
Do wypadku doszło 3 sierpnia po godzinie 8.00 – służby otrzymały wezwanie o godzinie 8.34. Jak informuje Głos Wielkopolski, kierowca samochodu jadąc przez Masłowo dostał lekkiego ataku epilepsji, wskutek czego stracił kontrolę nad pojazdem. Na szczęście w porę zareagowała pasażerka: zaciągnęła ręczny hamulec, więc pojazd zatrzymał się w rowie znajdującym się przy drodze.
Do kierowcy wezwano służby ratunkowe – ratownicy medyczni przebadali go i uznali, że nie ma konieczności zabrania go do szpitala, ponieważ był przytomny i świadomy, a sam atak bardzo lekki. Na ich decyzję wpłynął też fakt, że – jak dowiedzieli się od samego zainteresowanego – jest pod stałą kontrolą lekarza, jeśli chodzi o epilepsję.