Sprawdzanie zgód TCF
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Ruchy kadrowe w Lechu

Już za tydzień lechici pod wodzą Adama Nawałki rozpoczną przygotowania do rundy wiosennej Lotto Ekstraklasy. Najpierw w Poznaniu przejdą badania, odbędą kilka jednostek treningowych, by później udać się na dwutygodniowe zgrupowanie w tureckim Belek. Włodarze klubu przed wyjazdem do Turcji chcą wykonać ruchy na rynku transferowym, a te już bardzo blisko.

Pierwszy z nich, to ruch, którego większość kibiców mogła się spodziewać. Dioni Villalba, napastnik ściągnięty z trzeciego poziomu rozgrywek w Hiszpanii, w Poznaniu miał być odpowiedzią na zatrudnienie Carlitosa przez Legię Warszawa. Dioni miał się zresztą czym pochwalić, bo w dwa sezony w około sześćdziesięciu meczach strzelił nieco ponad czterdzieści goli, więc pokładano w nim niemałe nadzieje. Nic bardziej mylnego. Hiszpan w Lechu zagrał tylko w siedmiu meczach i nie zdobył żadnej bramki, co można określić mianem bardzo dużego niewypału transferowego, choć finansowo, według Arkadiusza Szymanowskiego z kkslech.com – za dużo “Kolejorz” nie stracił.

Z informacji, które pojawiają się w mediach, ale także na Twitterze, wkrótce kontrakt z Lechem podpisać ma młody, 20-letni pomocnik Bytovii Bytów, Juliusz Letniowski. Początkowo miał on trafić do stolicy Wielkopolski dopiero w letnim oknie transferowym, ale ostatecznie ma na obóz do tureckiego Belek pojechać już jako pełnoprawny członek zespołu Adama Nawałki. Zawodnik wybrał sobie już mieszkanie w Poznaniu, szczegóły kontraktu i warunki transferu między klubami zostały już uzgodnione, więc w najbliższych dniach powinien zostać oficjalnie potwierdzony przez klubową stronę. Letniowski dla Bytovii w tym sezonie wystąpił w 21 meczach, strzelił siedem goli i dołożył do tego trzy asysty. Wychowanek Lechii Gdańsk wyróżnia się przebojowością, umiejętnościami technicznymi i dryblingiem, a także odważnymi pomysłami na boisku. Do wad na pewno należy dopisać to, że jest “wątłej postury”, jak okreslił to wywiadzie dla portalu Weszło.com trener Bytovii, Adrian Stawski, choć jak później dodał: mimo tego ma bardzo silne i dobre uderzenie z dystansu.

Adam Nawałka nie chce zimą wykonywać wielu ruchów transferowych, bo w niektórych piłkarzach widzi jeszcze potencjał, więc ewentualne większe transfery przewidziane są na lato. Na pewno oprócz Letniowskiego, do stolicy Wielkopolski trafi jeszcze napastnik, zmiennik dla Christiana Gytkjaera, a także prawdopodobnie środkowy obrońca, bo w przypadku ewentualnego odejścia Goutasa, Lech zostanie z Rogne, Vujadinoviciem, Janicki i De Marco, a jak wiemy, zwłaszcza ostatnia trójka nie jest w najlepszej dyspozycji. Jeśli mamy spodziewać się jakichkolwiek ruchów transferowych, to na pewno jeszcze przed wyjazdem “Kolejorza” na zgrupowanie do Belek.

Strona głównaSportRuchy kadrowe w Lechu