piątek, 29 marca, 2024

Recepcja dla uchodźców z Ukrainy już działa. “Oni uciekają w ciemno”

Znajduje się w Holu Wschodnim, ma być miejscem, w którym przybysze będą mogli otrzymać pomoc medyczną i posiłek, zanim trafią do miejsca docelowego. Kolejny punkt recepcyjny dla uchodźców z Ukrainy został uruchomiony.

Punkt znajduje się w doskonałej lokalizacji, bo blisko dworców kolejowego i autobusowego, a nad nim wisi ukraińska flaga, więc ci wszyscy, którzy przyjadą autobusami i pociągami, bez problemu tu trafia – no i nie będą mieli daleko. Na dworcach nie ma tyle miejsca, więc tam znajduje się tylko punkt informacyjny – stąd pomysł na uruchomienie możliwie blisko punktu, w których uchodźcy będą mogli odpocząć, dostaną pomoc medyczną i ciepły posiłek, zanim zostanie im przydzielone miejsce pobytu.

“Takie miejsce będzie potrzebne”

Punkt uruchomili dziś wspólnie wojewoda Michał Zieliński, prezydent Jacek Jaśkowiak i ksiądz Marcin Janecki, dyrektor Caritas Archidiecezji Poznańskiej. Zdaniem wojewody rozwój sytuacji wskazuje, że takie miejsce będzie potrzebne.

– Wielu z uchodźców, tych, którzy przyjeżdżali na początku ma już zorganizowany pobyt – mówił. – Oni jechali do krewnych czy znajomych. Ale teraz coraz częściej obserwujemy, że osoby uciekające z Ukrainy przed wojną nie mają tego zaplecza, uciekają w ciemno.

Wojewoda podziękował prezydentowi Jackowi Jaśkowiakowi i zarządowi Międzynarodowych Targów Poznańskich za bardzo dobrą współpracę, a wszystkim pomagającym uchodźcom za to, że niosą pomoc, są ofiarni, przy czym ofiarowują nie tylko rzeczy materialne, ale też niematerialne, jak ciepłe przyjęcie, co w sytuacji ludzi uciekających przed wojną jest szczególnie ważne. Powiedział też, że rząd polski zagwarantował wszystkim uchodźcom noclegi i wyżywienie, zapewnił także, że cała pomoc w regionie jest koordynowana przez władze, segregowana i transportowana do magazynów Agencji Rezerw Strategicznych, skąd trafia na Ukrainę.

Pomoc dla Charkowa

Prezydent Jacek Jaśkowiak zapewnił, że jest w stałym kontakcie z władzami Charkowa, partnerskiego miasta Poznania. To właśnie wokół Charkowa od początku wojny toczą się najcięższe walki. Potrzeby są tam ogromne.
– Dzisiaj rozmawiałem z merem Charkowa i dziś jeszcze dostanę pełną listę tego, co jest tam potrzebne – mówił Jacek Jaśkowiak. – Uzgodniłem też z panem wojewodą, że to, co zbierzemy, a jest potrzebne w Charkowie bardzo, zostanie jak najszybciej przewiezione na Ukrainę.

Prezydent także podziękował wszystkim za solidarność z Ukrainą i Ukraińcami, Caritas za wsparcie ze względu na ogromne doświadczenie logistyczne przy takich akcjach i MTP za użyczenie siedziby.
– Ale taka jest też rola spółek miejskich, żeby w sytuacjach trudnych okazywały wsparcie – zauważył. – Wielu z nich, Ukraińców, ma nadzieję, że ta wojna potrwa krótko, że zaraz wrócą do domów. Ale niezależnie od tego, jak się ta sytuacja rozwinie, musimy zabezpieczyć im noclegi, dzieciom szkołę, przedszkole. Może nie wszystko od razu będzie szło jak w zegarku, ale zapewniam państwa, że ta pomoc będzie bardzo dobrze wykorzystana.

Tomasz Kobierski, prezes zarządu MTP, zapewnił ze swojej strony, że wszystkie pawilony będą gotowe, jeśli trzeba będzie nieść pomoc, choć oczywiście wszyscy mają nadzieję, że do tego nie dojdzie. Pomoc zadeklarowali także pracownicy MTP w ramach wolontariatu pracowniczego.
– To bardzo ważne, że wspólnie potrafimy się zjednoczyć i w obliczu nieszczęścia sąsiadów wykrzesać z siebie to, co najlepsze – dodał ksiądz Marcin Janecki.

Powstanie też magazyn darów

W pawilonie 4 MTP powstanie zbiorczy magazyn darów z Poznania i okolic, skąd będą one wywożone do magazynów ARM, a później na Ukrainę. Wojewoda i prezydent prosili, by nie wozić samodzielnie pomocy na własną rękę w stronę granicy, bo to może stworzyć więcej niebezpieczeństwa niż pomocy.

Wojewoda podkreślił także, że ci Ukraińcy, którzy przyjeżdżają tu do rodziny czy znajomych, nie muszą się pojawiać w punktach recepcyjnych i martwić o ważność pobytu. To dotyczy także tych, którym kończy się ważność pobytu. Nie muszą w najbliższym czasie zgłaszać się z wnioskami. Warto też wiedzieć, że uchodźcy w punktach recepcyjnych dostaną pakiet od miasta, którego częścią będzie zaświadczenie umożliwiające bezpłatny przejazd miejską komunikacją przez miesiąc. Decyzję o bezpłatne komunikacji, na przykład na podstawie okazanego paszportu, musieliby podjąć miejscy radni podczas sesji, co bardzo opóźniłoby cały proces, gdy tymczasem bezpłatna komunikacja jest potrzebna już teraz. Dlatego zdecydowano się na zaświadczenia.

Strona głównaPoznańRecepcja dla uchodźców z Ukrainy już działa. "Oni uciekają w ciemno"