Przedstawiciele partii Razem złożyli dzisiaj zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez arcybiskupa Stanisława Gądeckiego.
film-tomasza-sekielskiego-tylko-nie-mow-nikomu-nikt-w-kosciele-nie-moze-uchylac-sie-od-odpowiedzialnosci/">W tle jest oczywiście film Tomasza Sekielskiego, „Tylko nie mów nikomu” oraz problem pedofilii w Kościele. Działacze partii Razem uważają, że istnieje podejrzenie, że arcybiskup Gądecki dysponował wiedzą na temat nadużyć duchownych i nie zawiadomił o tym fakcie prokuratury, co jest niezgodne z prawem.
– Na podstawie doniesień medialnych oraz raportu Konferencji Episkopatu Polski pt. „Wykorzystywanie seksualne osób małoletnich przez niektórych inkardynowanych do diecezji polskich duchownych oraz niektórych profesów wieczystych męskich zgromadzeń zakonnych i stowarzyszeń życia apostolskiego w Polsce – wyniki kwerendy” przedstawionego podczas konferencji prasowej w dniu 14 marca 2019 r., zachodzi uzasadnione podejrzenie, że urzędnicy, funkcjonariusze i hierarchowie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski nie przekazali organom ścigania wiedzy na temat przestępstw związanych z wykorzystywaniem seksualnym osób poniżej 15 roku życia popełnionych przez osoby duchowne. – czytamy w uzasadnieniu zawiadomienia.
– Można oczywiście zapytać dlaczego dzisiaj składamy to zawiadomienie. Przez prawie tydzień od wyświetlenia filmu, który obejrzało miliony Polaków w zasadzie nie słyszeliśmy o żadnych działaniach prokuratury w tym zakresie – wyjaśnił Amadeusz Smirnow, kandydat do Parlamentu Europejskiego.
– Najgorsza dla mnie jest bezradność, ponieważ ofiary ciągle są straumatyzowane, a sprawcy nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności karnej – dodała Dorota Koszal, kandydatka do Parlamentu Europejskiego. – Miejscem dla pedofili jest więzienie. Polskie prawo jest takie samo dla wszystkich obywateli i obywatelek. Księża biskupi to również są obywatele Polscy.