Mieszkaniec Złotowa w okolicy dworca kolejowego, przy torach, natknął się na ciało mężczyzny. Natychmiast powiadomił policję, a funkcjonariusze, gdy dotarli na miejsce, rozpoznali denata.
Do zdarzenia doszło 27 listopada około godziny 14.00. Komenda Powiatowa policji w Złotowie otrzymała informację o zwłokach mężczyzny znalezionych w rejonie torów kolejowych. Funkcjonariusze, którzy udali się na miejsce, nie mieli problemów z identyfikacją ciała. Jak powiedział portalowi “asta24” asp. Damian Pachuc, oficer prasowy złotowskiej policji, zmarłym okazał się 67-letni mężczyzna, znany policji z licznych interwencji. Funkcjonariusze wiedzieli, że ostatnio przebywał w złotowskiej noclegowni.
Według wstępnych ustaleń do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie, nie został też potrącony przez pociąg – prawdopodobnie zmarł albo z wychłodzenia, albo z powodu przyczyn naturalnych. Jednak prokuratura zadecydowała o zabezpieczeniu ciała do sekcji, by ustalić przyczynę zgonu.