Sprawdzanie zgód TCF
czwartek, 26 czerwca, 2025

Prezydent Jaśkowiak odpowiada ministrowi Czarnkowi: „tępa propaganda”

Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, powiedział wczoraj z mównicy sejmowej, że „To wy tam w Poznaniu chcecie seksualizować dzieci!”. Prezydent Jacek Jaśkowiak postanowił mu odpowiedzieć i nazwał wypowiedź ministra „tępą propagandą”.

Przypomnijmy, że chodzi o wypowiedź ministra z gorącej debaty sejmowej podczas próby odwołania go przez opozycję ze stanowiska. Wniosek referował poznański poseł Rafał Grupiński, stąd odniesienie do Poznania w wypowiedzi ministra. „To w Poznaniu jest ten problem. To wy tam w Poznaniu chcecie seksualizować te dzieci!” – mówił, a właściwie krzyczał z mównicy sejmowej minister.

Jacek Jaśkowiak słynie z bezkompromisowych wypowiedzi i nie zawiódł także tym razem. W rozmowie z Wirtualną Polską skomentował wypowiedź ministra Czarnka wymownym cytatem, a właściwie tytułem ryciny Goi: „Rozum śpi, więc budzą się demony”. Jego zdaniem rozum śpi właśnie u ministra edukacji. Nazwał też słowa ministra „tępą propagandą” gorszą niż w PRL i wyraził ubolewanie, że polityk na tak ważnym stanowisku wygłasza opinie nie mające nic wspólnego z faktami i rzetelną wiedzą.

Prezydent Poznania odniósł się też do stwierdzenia ministra, że uczniowie na religię nie chodzą tylko w Warszawie i Poznaniu i przypomniał, że malejąca frekwencja na lekcjach religii dotyczy całej Polski, o czym zresztą świadczą statystyki GUS przytoczone przez Wirtualną Polskę. I żeby było ciekawiej, to wcale nie Poznań i nie Warszawa są miejscami, gdzie najmniej uczniów chodzi na religię: okazuje się, że najmniej dzieci chodzi na religię w diecezji warmińskiej – to aż 30 proc. uczniów. W diecezji warszawskiej to 24 proc., łódzkiej – 23,8 proc., szczecińsko-kamieńskiej – 20,5 proc. Dopiero na kolejnym miejscu jest diecezja poznańska – na religię nie chodzi 19,7 proc. uczniów.

Zdaniem Jacka Jaśkowiaka seksualizacja nie ma tu nic do rzeczy – problemem jest jakość tych zajęć, które pomijają to, co w religii jest piękne i wartościowe, a także anachronizmu polskiego Kościoła. To zniechęca młodzież do chodzenia na te lekcje, a dodatkowo odstręcza ją rozpolitykowanie hierarchów kościelnych. Według prezydenta Poznania dla rządzących Warszawa czy Poznań to miasta reprezentujące ten „zgniły Zachód”, niosący zagrożenie, jak się mawiało za PRL-u, podczas gdy im samym jest bliższa mentalność i obyczajowość białoruska czy rosyjska.

Zajęcia równościowe, które miał na myśli minister Czarnek, nie są żadną seksualizacją, tylko są zajęciami integrującymi dzieci z różnych krajów. dzieci uczą się na nich, czym jest równość, tolerancja i dlaczego tak ważny jest szacunek dla tych wartości. Tymczasem minister Czarnek chce zintensyfikować działania ideologiczne w polskiej szkole, forując religię katolicką. Ale zdaniem prezydenta osiągnie w ten sposób efekt odwrotny od zamierzonego – jeszcze bardziej przyspieszy laicyzację społeczeństwa. Bo tępa propaganda teraz, w XXI wieku, gdy Polska jest częścią Europy, nie ma racji bytu.

Obserwuj nas w Google News!

Nie przegap najnowszych artykułów i wiadomości. Dołącz do naszych czytelników w Google News.

Obserwuj nas w Google News

Masz dla nas ważną informację?

Zauważyłeś problem w mieście? Masz ciekawe zdjęcie, historię lub chcesz zgłosić sprawę wymagającą uwagi? Napisz do naszej redakcji i pomóż nam informować lokalną społeczność!

Skontaktuj się z nami
Strona głównaWielkopolskaPoznańPrezydent Jaśkowiak odpowiada ministrowi Czarnkowi: "tępa propaganda"